Ale ktoś wie, że będzie do konkretnej jednostki te konkretne 100km dojeżdżał, wiele osób gdy startowało do SGSP było świadomych, że sami sobie mogą wybrać. No i dojezdzanie powoduje, że nadal ktoś mieszka w swoim domu rodzinnym - jeśli ktoś musi się wyprowadzić to co? Sprzedać dom?
Zostawić sam sobie, żeby się zawalił?
Skoro mowa o przedziałach: dlaczego zaoczni studenci wracają do jednostek, gdzie nie ma miejsc na stanowiskach oficerskich? Wszyscy którzy są promowani na mł kpt powinni dostawać przydział, wtedy problem z wakatami się rozwiąże raz dwa
strażol1, gadałem z chłopakami którzy pokończyli SGSP i z ** jako dowódca zastępu +- 3000 biorą.