Z tą jazdą to oczywiście w ramach rozsądku na drodze.
Ale o jednej rzeczy to nie my decydujemy, ale ktoś taki co nam zapowiada wyjazd. Kiedyś był obowiązek przy zapowiedzi określenie np. "Uwaga!!! GBA alarmowo......" i to powinno być podstawą do określenia zasadności używania uprzywilejowanych sygnałów. Myślę, że ta stara dobra zasada powinna być wydana poleceniem do stosowania dla wszystkich dyżurnych. A nie że ktoś domyślnie zawsze stosuje sygnały. A później my jedziemy do chłopaków z Policji do pomocy na sygnałach, a policaje się wk...ją że hałas robimy, albo lecimy pół miasta do pomocy w zniesieniu osoby do karetki, a medyk mówi że "przecież mówiłem żebyście przyjechali na spokojnie bo nie ma zagrożenia życia i zdrowia".
pozdrawiam