Witam.
Mam do was panowie takie pytanie. Zastanawia mnie pewna kwestia. Od razy zaznaczam, że nie jestem strażakiem. Zakładając, że kończę szkołę aspirantów lub SGSP, zdobywam odpowiednie uprawnienia ppoż, bhp lub zostaje rzeczoznawcą i staję się w tej dziedzinie specjalistą jak wygląda sytuacja z hipotetyczną pracą w cywilu? Widzę dużo ofert na rynku dla takich osób. Choćby w wielu fabrykach czy nowo otwieranych strefach ekonomicznych?
Sam niedawno zrezygnowałem z wojskowej szkoły oficerskiej(byłem podchorążym ponad rok, kasa spoko ale nic po za tym) biorąc pod uwagę to, że praktycznie nie nadawałbym się do niczego oprócz tej służby w WP. I tak do 55 roku życia... Życie różnie się układa, a praca w cywilu daje nam więcej swobody i możliwości (finansowych oraz samorozwoju)