Kto oglądał pierwszy odcinek tvn-owskiego serialu? Jak branżowe wrażenia? Bo dla mnie kicha. Pomijam już fakt, że wypadek był za dnia, a służby przyjechały jak było całkowicie ciemno, ale sama akcja dno i metr mułu... Żadnej segregacji, bierzemy jak leci kto się tam pod nogi napatoczy, straż stoi i tylko odbiera poszkodowanych, żadnego przeszukania autobusu (dla nieoglądających: bohaterka serialu łapie wychodzącego z autobusu lekarza za nogę i ten dopiero ją zauważa...). Co do scen stricte medycznych niech wypowiedzą się rat-medzi, mnie rozbawiło to, że lekarz z karetki przekazuje klienta na sor (i stawia tytułową dniagnozę bez żadnych badań), idzie się przebrać i wbija na salę operacyjną... Ja wiem, że to serial, że tiwi rządzi się swoimi prawami, ale ktoś to chyba konsultował...