przeszukanie mieszkania

[vade]

http://www.tvn24.pl/nie-znalezli-zwlok-20-latki-bo-nawet-nie-weszli-do-mieszkania,767779,s.html

"Strażacy zaglądali do wersalki, ciała nie widzieli Tymczasem, jak przyznaje Joanna Kącka z łódzkiej policji, funkcjonariusze policji za pierwszym razem w ogóle nie weszli do środka. Do wynajmowanego przez Walasa lokalu weszli strażacy. Stwierdzili oni, że w mieszkaniu nie ma poszukiwanej kobiety. - Strażak miał otworzyć też wersalkę, w której schowane było ciało dwudziestolatki. Było ono zawinięte w pościel i być może dlatego nie zwróciło to jego uwagi - opowiada Piotr Borowski, reporter TVN24 zajmujący się sprawą. (http://www.tvn24.pl)"

przypuszczam ,że straż została zadysponowana do otwarcia  mieszkania na prośbę policji,ale po otwarciu do mieszkania wchodzi patrol policji będący na miejscu,a nie strażacy,to policja prowadziła czynności poszukiwawcze osoby zaginionej .
Ciekawi mnie jak w innych JRG prowadzone sa takie działania ?

[grzela]

Następną procedurą KG  będzie, że do otwarcia mieszkania wzywamy grupę poszukiwawczo - ratowniczą z psami.  , aby nie przegapić trupów schowanych w szafie.
Przeszukanie mieszkania nie leży w gestii straży, otwieramy, wchodzi policja i sprawdza/przeszukuje mieszkanie.
Przecież otwarcie mieszkania było na polecenie policji w konkretnym celu.
KG policji prowadzi dochodzenie w tej sprawie, chłopaki już żegnają się z pracą w policji.

- To był zapach, jakby ktoś od kilku dni nie zamykał lodówki, w której trzymał mięso - opowiada. Na miejsce wezwała policję. Na Rojnej w Łodzi przyjechali też strażacy. Weszli oni przez okno do środka. - Słyszałam, jak strażacy pytali policjantów, czy chcą wejść do środka. Ale oni twierdzili, że nie ma takiej potrzeby. Strażacy pytali, co mają sprawdzić. Ja powiedziałam, że na przykład szafy. Bo tam może być moja siostra - mówi. Strażacy po kilku chwilach wyszli i poinformowali, że "lokal jest pusty". Dopiero w minioną sobotę okazało się, że zwłoki Kai były znalezione w wersalce. Była owinięta kołdrą, jej ręce i nogi były skrępowane. Na głowie miała foliowy worek. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że kobieta najpewniej została uduszona.
- Po pierwszym przeszukaniu pytałam strażaków skąd ten smród. Usłyszałam, że to pewnie śmierdzą koty, które są w środku. A było tak, że te koty je tam żarły, a policja miała to w dupie - mówi.

http://www.tvn24.pl/lodz,69/ten-gnoj-zabil-ja-na-oczach-synka-rodzina-atakuje-policje,767817.html

[peterek]

Co by nie mówić teraz o efekcie uzyskanym przez policjantów dla samych siebie, to moim zdaniem można się teraz niestety dobrać do tyłka KDR-owi za podjęte działania i niepodjęte działania.
A z KG przyjdzie pismo w stylu "przypominam, że.......". Już kiedyś było coś takiego po akcji gdzie gościu zaczął strzelać z broni palnej do strażaków po otwarciu mieszkania.
pozdrawiam

[vade]

czyli nadgorliwość strażaków tylko po co?

[Eqinox]

Co by nie mówić teraz o efekcie uzyskanym przez policjantów dla samych siebie, to moim zdaniem można się teraz niestety dobrać do tyłka KDR-owi za podjęte działania i niepodjęte działania.

Jeżeli został wysłany do otwarcia mieszkania i nie napierdzielił głupot w informacji ze zdarzenia to nic mu nikt nie zrobi. Znam kilka podobnych przypadków, jeśli się trafi nadgorliwy przełożony to trzeba brać prawnika.
 Oglądam właśnie polsat i mówią że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie policji która nie przeszukala mieszkania art 231 kk.

[peterek]

Co by nie mówić teraz o efekcie uzyskanym przez policjantów dla samych siebie, to moim zdaniem można się teraz niestety dobrać do tyłka KDR-owi za podjęte działania i niepodjęte działania.

Jeżeli został wysłany do otwarcia mieszkania i nie napierdzielił głupot w informacji ze zdarzenia to nic mu nikt nie zrobi. Znam kilka podobnych przypadków, jeśli się trafi nadgorliwy przełożony to trzeba brać prawnika.
 Oglądam właśnie polsat i mówią że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie policji która nie przeszukala mieszkania art 231 kk.

w IZZ powinno być np: "otwarto mieszkanie umożliwiając wejście do niego policjantom" . jeżeli tak napisał to minął się z prawdą (teza na podstawie doniesień medialnych).  jeżeli napisał co robił tzn. że "przeszukał mieszkanie" to ma problem bo: przekroczył znacznie swoje kompetencje, w tym zdarzeniu jest już prokurator, sprawa jest medialna, będzie na 100% składał zeznania, opcja polityczna nie zostawi obecnie tego bez wskazania i ukarania winnych.
pozdrawiam   

[mako]

Przypominam że Policjanci mają specjalne grupu do takich zadań jak siłowe otwarcie drzwi.  Ale łatwiej zadzwonić po straż. A spróbuj wręczyć im przekazanie miejsca zdarzenia np. z altanki. Zapomnij oni nie mogą bo oficer im nie pozwala.

[Eqinox]

Zapomnij oni nie mogą bo oficer im nie pozwala.

Pouczenie na podstawie rozporządzenia o KSRG, spisanie danych odmawiającego i podanie poprzez rejestrowane łącze na SK. Po tej procedurze informacja, że PSP odjeżdża oraz że informacja o odmowie przejęcia miejsca zdarzenia zostanie odnotowana w informacji ze zdarzenia. 

[mako]

Oczywiście rozumię. ale czy my też ich tak traktujemy? Jesteśmy na każdy telefon. A następna sprawa jesli nie podpisze ( a dok. Musi być podpisany) to w razie problemu się wykpią i powiedzą ze w tym czasie faktycznie nie mieli możliwości np. Jakieś zdarzenie.