Defilada defiladą, a do Rytla wcześniej pojechała inna jednostka. Byłem we wtorek, to widziałem, że chłopaki z wojska jak wszyscy wrócili brudni, mokrzy i ztyrani. Dzisiaj rozmawiałem ze znajomym z Rytla, to mówił, że służby działają sprawnie, a problem jest z wolontariuszami, których przybywa, nie ma osoby, która mogłaby koordynować ich działania i rozdzielać zadania.
Świadków TVN-u proponuję brać z przymrużeniem oka, często są to wypowiedzi wyssane z palca żeby wywołać sensację. Możliwe, że jutro pojadę z OSP, bo dzisiaj jestem na służbie, chyba, że zostanę tam wysłany, bo jestem na liście żeby jechać na dłużej, czekamy na polecenie. Wtedy postaram się skrobnąć coś w wolnej chwili o sytuacji na miejscu.