Siusiek masz dziwne tłumaczenie naszych przełożonych w Warszawie. Co i raz dokładane są dodatkowe obowiązki i co za tym idzie? Sprzęt jako taki, brak szkolenia i brak kasy. Jak masz zwiększony zakres to dostajesz też i pieniądze. Przykład: radiologia. Najpierw szkolenia, później dyskusja co jest nam potrzebne, podwyżka i większy zakres pracy. A jest tak: nowe obowiązki, sprzęt nie wiadomo do czego, szkolenie - samodzielne i bez jakiegokolwiek ukierunkowania, brak kasy.