Do ciebie to i nawet krzykiem się nie dotrze. Tylu Ci tłumaczy, a Ty dalej swoje z zerem szacunku dla innych poglądów.
Ty właśnie jesteś typowym rozdzielaczem i wielu przede mną Ci to wytknęło - wystarczy poczytać na tym forum.
Poza tym widzieliście jaki ma stosunek do protestu i do nas 01
Zobaczcie
http://www.radiomaryja.pl/informacje/kg-psp-chcialbym-zeby-strazacy-zarabiali-wiecej/Chciałby abyśmy więcej zarabiali. To spełnijcie postulaty, które już za PO-PSL na protestach wspierał min. Zieliński, które były obiecywane w kampanii wyborczej i zaraz po niej m.in. płatne 100% L4, płatne nadgodziny wg stawki z uposażenia, a teraz zgodnie z wyrokiem Trybunału Europejskiego z 21.02.2018 również płatne za dyżury domowe.
Może 01 zrzeknie się 50% uposażenia z 21tys. Byłaby to kwota 10 tys zł. Wówczas 10 tys strażaków (czyli 1/3 z PSP) dostałoby po 100zł. Widać skalę "patologii". A i tak większość rzeczy ma za darmo (mieszkanie, samochód, komputer, telefon). To nas miałby wspierać?
01 broni budżetu kraju cyt. "Szef PSP dodał, że chciałby, aby strażacy zarabiali więcej, „ale budżet państwa nie jest rozciągliwy i rząd musi ważyć wszystkie sprawy”.
Dlaczego broni budżetu kraju. Czyżby był politycznym premierem, ministrem ?
Jest naszym przedstawicielem i ma zadbać o budżet PSP, o należne nam uposażenie. O budżet kraju niech się martwią rządzący.
Tak jak polityczne tuby obecnego rządu rzuca cyframi z ustawy modernizacyjnej, dodaje kwotę podwyżki z 2016 roku (przecież ustawa z 15.12.2016 tego roku nie obejmowała) dodaje podwyżkę z 2019 (dzielenie skóry na niedźwiedziu, który biega po lesie) i mówi średnio o 800zł podwyżki. Średnio - jeden 600, drugi 1000 i jest średnio 800zł ? Jest.
Jeszcze od tych kwot odjęto pieniądze na dodatki, które nie każdy otrzyma. Więc jakie 800zł?
Jak policzycie to wyjdzie, że dostaniemy max 650zł i to brutto. Płakać i śmiać się. Policzcie sobie.
I nie chodzi mi to aby być krzykaczem, tylko wielu trzeba uświadomić jak to wygląda i o co chodzi w proteście, bo nastawiają nas nawet w tym wywiadzie przeciwko lekarzom, nauczycielom, a nawet przeciwko nam, że w KW czy w KG zarabiają bóg wie ile. To nieprawda. Wszyscy jedziemy na zbliżonym wózku i nie dajmy się podzielić.