Wystarczyło opodatkować równoważnik za wyjazdy tak aby można go było zaliczyć do emki i po temacie.Oczywiście wiąże się to z odpowiednimi ustawami itd ale temat do zrealizowania. Największy zapewne problem to kasa bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi....... Kolejny raz rzad pokazał gdzie tak naprawdę ma ochotnika jako cywila. Owszem wspaniałomyślnie dają na sprzęt itd ale to przemyślane działanie bo to akurat będzie służyć przez wiele lat i nie trzeba będzie na to potem płacić.Ale podobna sytuacja jest w służbach mundurowych dostają wszystko a nawet więcej niż to co napisano w artykule i jakoś dostają emki i to wcześniej niż owy ochotnik który musi jeszcze na nie pracować.