Chłopaki, powiedzcie - tak patrząc z perspektywy czasu - czy straż to był dobry wybór? Wiadomo, że kasy tu nie ma dużej i praktycznie trzeba dorabiać w drugiej robocie no ale sama służba jest bardzo "komfortowa".
Jak sobie radzicie w życiu? Idzie utrzymać rodzinę? Jak bardzo uciążliwe jest dla was dorabianie w drugiej robocie? Czy gdybyście mieli te 20 lat to wybralibyście jeszcze raz straż czy poszlibyście do innej służby / pracy?
Patrząc z historycznej strony przez cały okres istnienia zawodu strażaka w Polsce jak i przed wojennej jak i po 2 wojnie światowej nigdy ten zawód nie był intratny. Po 1945 roku zawsze zawód strażaka (strażaka- podziałowego) był traktowany jako dodatkowe zarobkowanie i ubezpieczenie społeczne. Na podziale bojowym zawsze pracowali dwu - zawodowcy( rolniko-strażacy) . I jak spoglądamy na dzisiejsze czasy taka sama sytuacja ma dziś miejsce. Najgorsze w tym to , że obecnie rządzący nie maja woli politycznej aby zmienić ten stan.
W tym zawodzie w większości pracowali i pracują zapaleńcy dla których bycie strażakiem jest pasją, bez względu na ich wykształcenie ogólne czy ilość specjalistycznych kursów nigdy ze strażakowania rodziny nie można było utrzymać na przyzwoitym poziomie. ....... reszta to już twoja decyzja , twój wybór co tak naprawdę chcesz robić aby utrzymać rodzinę.