Coś poszło chyba nie tak zatem może tak
http://kursyratownictwa.pl/2013/01/strazacy-ktorych-jednostki-osp-nie-naleza-do-ksrg-nie-wezma-udzialu-w-szkoleniu-kpp/
Jak wejdziecie na stronę po prawej będzie ikona GALERIA są tam skany pisma z ministerstwa przeczytać i czekam na wasze opinie co Wy na to?
Słabo, oj słabo. Pan prawnik z MZ nie potrafi poprawnie zinterpretować przepisów, czego dowód dał w ostatnim akapicie, dyskwalifikując jednostki pozasystemowe wpisane do rejestru współpracy z PRM. Dobrze że choć firma w tekście wymieniła ten wyjątek. W ustawie o PRM z września 2006 r. jest wszystko. Czytajmy:
Art. 13. 1. Ratownikiem może być osoba:
(...)
2) zatrudniona lub pełniąca służbę w jednostkach współpracujących z systemem, o których mowa w art. 15, lub będąca
członkiem tych jednostek;
Ten fragment chyba dostatecznie wyjaśnia kim musi być osoba starająca się o tytuł ratownika. Oczywiście poza innymi wymogami wymienionymi w art. 13, jak zdolność do czynności prawnych, zdrowie, itd.
I przenosimy się do art. 15, gdzie dowiemy się jakie jednostki współpracują z systemem PRM:
Art. 15. 1. Jednostkami współpracującymi z systemem są służby ustawowo powołane do niesienia pomocy osobom
w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, w szczególności: jednostki organizacyjne Państwowej Straży Pożarnej, jednostki
ochrony przeciwpożarowej włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa górskiego na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich, podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa wodnego na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych, inne jednostki podległe lub nadzorowane przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych i Ministra Obrony Narodowej.
2. Jednostkami współpracującymi z systemem mogą być społeczne organizacje ratownicze, które, w ramach swoich
zadań ustawowych lub statutowych, są obowiązane do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego,
jeżeli zostaną wpisane do rejestru jednostek współpracujących z systemem.
3. Jednostki współpracujące z systemem udzielają kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom znajdującym się w stanie
nagłego zagrożenia zdrowotnego.
Tak więc, z systemem współpracują wyłącznie OSP KSRG oraz jednostki spoza KSRG, które zostały wpisane do ww. rejestru Wojewody, który jest usankcjonowany w art. 17. powyższej ustawy. Strażak ze 'zwykłej' OSP nie może więc uzyskać tytułu ratownika, chyba że jednocześnie jest funkcjonariuszem PSP lub strażakiem innej jednostki- tym razem współpracującej z PRM. Co jednak jest niezwykle ciekawe, w art. 17 ust. 2 pkt 2 czytamy:
2. Wojewoda, w drodze decyzji administracyjnej, wpisuje do rejestru jednostkę współpracującą z systemem, o której
mowa w art. 15 ust. 2, na jej wniosek, pod warunkiem, że jednostka ta:
(...)
2) dysponuje ratownikami posiadającymi ważne zaświadczenia o ukończeniu kursu i uzyskaniu tytułu ratownika w liczbie niezbędnej do zapewnienia gotowości, o której mowa w pkt 1;
I mamy kwadraturę koła, ponieważ żeby jednostka została wpisana do rejestru współpracy z PRM musi posiadać ratowników, a żeby uzyskać tytuł ratownika trzeba pełnić służbę w jednostce wpisanej do rejestru współpracy z PRM. Nie każdy ma w szeregach osoby z tytułem ratownika uzyskanym w innym podmiocie, wniosek z tego taki że bez kombinatoryki stosowanej się nie obejdzie. To nie jedyny absurd. Osoba która ukończyła studia bądź studium na kierunku ratownictwo medyczne, również musiała odbyć ten kurs, nawet gdy wykonywała zawód ratownika medycznego. Żeby było jeszcze ciekawiej, osoby będące instruktorami kwalifikowanej pierwszej pomocy chcące pełnić służbę jako ratownicy np. w OSP, również musiały uzyskać papier z egzaminu kończącego kurs KPP.
mulat81 wydaje mi się że pismo wszystko wyjaśnia natomiast aby podpiąć się pod PRM z tego co wiem są kosmiczne wymogi.
Żeby zostać jednostką współpracującą z PRM, wymogi owszem, są kosmiczne. Ale ze względu na to, co opisałem w ostatnim akapicie. Generalnie trzeba mieć siły i środki przewidziane do realizacji zadań z KPP. We wniosku wykazuje się środki transportu (oczywiście wozy którymi dysponuje OSP), sprzęt medyczny (zestawy, np. R1 na GBA i R0 na GLM), no i oczywiście przeszkolonych ratowników. Wypełnia się wniosek, wpłaca opłatę skarbową, zanosi kwity w odpowiednie miejsce i czeka na decyzję. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego lub trudnego, wiem bo kilka lat temu moja jednostka została wpisana do rejestru współpracy z PRM.
Tak jeszcze odnośnie zabezpieczenia medycznego meczów, festynów, itd, art. 15 ust. 3 definiuje, że KPP jest udzielana przez jednostki współpracujące z PRM osobom znajdującym się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Co więc stoi na przeszkodzie, żeby udzielić kwalifikowaną pierwszą pomoc działając w ramach takiej jednostki, po uprzednim zgłoszeniu do SK wyjazdu na zabezpieczenie danej imprezy, jeśli ktoś znajduje się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego? Oczywiście nie mówimy tu o samowolce typu 'nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał', czyli trener poprosił o strażaka na mecz, ten wziął torbę z samochodu i przyszedł.