A co jeśli dzięki powołaniu nowego związku polepszyły się warunki pracy strażaków i w wyniku jego działania poprawiła się sytuacja strażaków najmniej zarabiających i blokowanych w awansach . Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka . Pozdrawiam
Na pewno nie można uogólniać i wrzucać wszystkich to jednego worka.
Nasuwa się jednak pytanie - czy stary związek zabraniał komendantowi kierować jednostką w sposób w jaki to robi przy nowym związku? Kpina.
Komendanci decydują i odpowiadają za swoje decyzje, niezależnie od tego z którym związkiem współpracują.
Tylko - powtórzę się - muszą mieć jaja.
Odrębną sprawą jest fakt, że komendantom jest na rękę wielość związków:
Ustawa o związkach zawodowych - Art. 30. 5. Jeżeli w sprawie ustalenia regulaminu wynagradzania, regulaminów nagród i premiowania, regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, planu urlopów lub regulaminu pracy, a także okresów rozliczeniowych, o których mowa w art. 129 § 2 i art. 135 § 2 i 3 Kodeksu pracy, oraz wykazu prac, o którym mowa w art. 1517 § 4 Kodeksu pracy,
organizacje związkowe albo organizacje związkowe reprezentatywne w rozumieniu art. 24125a Kodeksu pracy
nie przedstawią wspólnie uzgodnionego stanowiska w terminie 30 dni,
decyzje w tych sprawach podejmuje pracodawca, po rozpatrzeniu odrębnych stanowisk organizacji związkowych.