Dowódca zmiany powinien być oficerem, ale to moje prywatne zdanie
to dlaczego mamy trzy szkoły produkujące aspirantów a jedną tylko oficerów? Ile czasu zajmie totalny rozpad systemu, bo zabraknie oficerów, gdy aspiranci pełniący do tej pory funkcje zastępców i dowódców odejdą na emki, skończy się tym że te stanowiska nie będą obsadzone, albo będą wieczni PO aspiranci, a przecież aspiranci obecnie obsadzają wiele innych stanowisk obecnie oficerskich więc potrzeby na oficerskie gwiazdki bedą astronomiczne
Nieźle powiedziane, oficerów i aspirantów się teraz produkuje, a nie kształci, może nawet produkcja to za dobre słowo, lepiej pasuje słowo związane z produkcją ale w budynkach inwentarskich w rolnictwie ...
Oficerów w PSP jest w bród, tzn. pod dostatkiem, jak piwo w Biedronce dużo ale marne.
http://www.straz.gov.pl/aktualnosci/biuletynyproszę sobie poprzeglądać...
w 1992 roku było w PSP 2274 oficerów na 27315 funkcjonariuszy
w 2005 roku było już 5289 oficerów na 28936 funkcjonariuszy,
w 2015 roku 9505 oficerów na 30505 funkcjonariuszy!!!!! prawie jedna trzecia!!! oraz 10021 aspirantów!!!!!!
W dobrze zarządzanej organizacji jest piramida zatrudnienia, tzn. najmniej kierowników wysokiego szczebla, proporcjonalnie mniej średniego szczebla i najwięcej szeregowych pracowników.
A w PSP mamy tabuny sfrustrowanych oficerów, bez perspektyw, mgr pedagogiki wczesnoszkolnej, którzy niedawno
setkami dostawali gwiazdki oficerskie na placu defilad...
Może ktoś wie ilu mamy w PSP inżynierów budownictwa, chemików, elektryków,
a ilu mgr pedagogiki, marketingu, zarządzania, ekonomii, AWF... a i jeszcze informatyków