A ja znalazłem interpretacje taką:
http://prawnakancelaria.eu/teksty/praca/miejscowoscpobliska.html4. W przypadku gdy z miejscowości, o których mowa w ust. 3, istnieje różne możliwości dojazdu, do obliczenia czasu przyjmuje się czas jazdy ze stacji (przystanku) o najdogodniejszym połączeniu.
Z powyższego przepisu jednoznacznie wynika, że według ustawy o P.S.P za miejscowość pobliską uważa się taką miejscowość, w której mieszka strażak, a dojazd do miejsca wykonywania swoich obowiązków uważa się miejscowość, do której czas dojazdu publicznymi środkami transportu przewidziany w rozkładzie jazdy, łącznie z przesiadkami, nie przekracza w obie strony dwóch godzin, licząc od stacji (przystanku) najbliższej miejsca pełnienia służby do stacji (przystanku) najbliższej miejsca zamieszkania.
Warte uwagi jest to, że w zdaniu drugim art. 74. ust. 3. P.S.P ustawodawca jednoznacznie określił, że do czasu dojazdu nie wlicza się czasu dotarcia strażaka do punktu, od którego rozpoczyna on dojazd do miejsca pełnienia służby. Nie oznacza to jednak, że droga strażaka do pracy tj. do miejsca pełnienia służby rozpoczyna się od punktu, w którym zacznie on korzystać ze środków komunikacji publicznej. Pojęcie drogi do pracy zostało zdefiniowane w ustawie z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, zwanej ustawą wypadkową[15]. Problematyka ta zostanie pominięta teraz i w dalszych rozważaniach, gdyż nie jest bezpośrednio związana z przedmiotem rozważań.
Samo pojęcie czasu dojazdu, użyte w definicji miejscowości pobliskiej, powinno uwzględniać najdogodniejsze dla strażaka połączenia w powiązaniu z godzinami jego służby, tak aby czas pozostawania poza miejscem zamieszkania był jak najkrótszy
i co wy na to