Az strach coś napisać bo jutro stanie na lini i będzie prokuratorem straszył. Będzie informacja że już wiedzą kto się ośmielił napisać PRAWDĘ. Tylko jak to możliwe że wiedzą, jak zdobyli IP kompa. To taki książęcy przywilej bezkarności, kolejny....
A kto im IP udostępnił? Jak by mieli dane i byli pewni swego to już by szło postępowanie dyscyplinarne wobec "sprawców".
Niestety ludzie są zastraszani. Poza tym najważniejszej rzeczy prawdopodobnie nie wiedzą strażacy z omawianej Komendy że:
1. to nie jest ścigane z oskarżenia publicznego tylko prywatnego,
2. to skarżący musi udowodnić, że został pomówiony a nie strażak, że mówi prawdę,
3. nie popełnia przestępstwa kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
-dotyczący postępowania osoby pełniącej
funkcję publiczną (każdy Komendant pełni funkcję publiczną dlatego ich oświadczenia majątkowe są jawne) lub
-służący obronie społecznie uzasadnionego interesu,
chyba w przypadku o którym mówimy
obie przesłanki niekarania są spełnione