No to mamy problem bo wg tego rozporządzenia
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20130000492 tylko osoba uprawniona i upoważniona (przez operatora obiektu) ma prawo do wykonywania czynności na obiekcie w tym stwierdzania braku napięcia i dopuszczania do pracy.
Zwracam uwagę, że strażak może (i powinien) używać detektorów napięcia w przypadku zagrożenia (powalone drzewa, konstrukcje) ale brak reakcji wskaźnika nie oznacza, że jest bezpiecznie i można się zbliżać do obiektu.
Strażacy spod Poznania przekonali się o tym dość boleśnie pomimo posiadania detektora i jego użycia
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/6372288,osp-gluszyna-mogli-stracic-zycie-ratujac-innych-porazil-ich-prad-i-zniszczyl-im-sprzet,id,t.htmlNa marginesie:
Precyzyjnie określa zabudowane przewody
to wątpliwe, zależne od materiału którym przewód jest zabudowany
Nowy bezdotykowy detektor prądu AC
raczej napięcia AC
to bardzo nowoczesny cyfrowy detektor prądu przemiennego, który z bezpiecznej odległości, bezdotykowo wykrywa napięcie elektryczne w [...] na powierzchni wody (np. w kałużach czy w basenie) a co najważniejsze precyzyjnie wskazuje kierunek niebezpieczeństwa oraz niebezpieczne miejsca i obszary.
to mało prawdopodobne, żeby detektor wykrywał napięcie na powierzchni wody i precyzyjnie wskazywał kierunek gdzie jest napięcie
pozwala uniknąć ryzyka porażenia oraz zapłonu i wybuchu substancji i preparatów niebezpieczne spowodowanego zwarciem i łukiem elektrycznym
mało prawdopodobne, żeby jakikolwiek detektor zapobiegł zwarciu... chyba, że mamy na myśli zwarcie spowodowane przez dotkniecie obiektu pod napięciem, czyli zainicjowane zwarcia przez nasze działania (błąd obsługi)
druty linii elektrycznych
przewody, warto podkreślić że tylko linii prądu przemiennego - AC,
pozwala szybko zidentyfikować napięcie w przewodach leżących na drogach, ukrytych pod zwalonymi drzewami lub w zawalonych czy zalanych budynkach (nawet w liniach zerwanych z jednej strony), ustalisz czy woda w basenie, kałuży lub mokry grunt jest pod napięciem
doświadczenie pokazuje, że detekcja napięcia w takich zerwanych przewodach, czy zalanych jest mało pewna, generalnie wskaźniki mylą się nie pokazując zagrożenia co jest bardzo groźne, możemy zrobić eksperyment jeśli chcecie
dla przemysłu (podczas remontów do weryfikacji wyłączenia napięcia
dla przemysłu w praktyce stosowany jest legalizowany wskaźnik dotykowy, nie spotkałem się w praktyce nigdy z wskaźnikami bezdotykowymi na obiektach energetycznych
wreszcie ocenisz właściwie niezasilane linie, jednostronnie zerwane czy okablowanie w ścianie.
problem jest taki, że w zasadzie można wykrywać zasilone linie, natomiast stwierdzenie, że linia jest niezasilona na podstawie wskazania tym detektorem jest bardzo ryzykowne i skutki błędu mogą być tragiczne
Wykrywanie nieznanych nieekranowanych i potencjalnie niebezpiecznych źródeł napięcia przemiennego. Identyfikacja obecności wysokich napięć
to bardzo ważne i prawdziwe od początku do końca - w praktyce ratowniczej powinniśmy używać detektora tam, gdzie nie jesteśmy pewni, że są niebezpieczne obiekty, i jest szansa, że detektor nas ostrzeże, jeśli obiekty nie są ekranowane... np prze to, że przewód leży w wodzie, jeśli obiekty energetyczne widzimy to bez względu na wskazanie wskaźnika powinniśmy je uznać, za niebezpieczne do czasu wykonania czynności przez służby energetyczne i dopuszczenia nas na obiekt
Lokalizacja przysypanych ziemią źródeł napięcia prądu podczas prac ziemnych
bardzo mało prawdopodobne, żeby miernik wskazał cokolwiek przysypanego ziemią, nawet gdyby to potrafił SN to kable często mają uziemioną powłokę i żyłę powrotną, która skutecznie ekranuje pole elektryczne