Panowie ja wam dobrze radzę. Iść do OSP porobić kursy ( najlepiej prawko C mieć ) i startować sobie z ulicy. Patrząc teraz na to co się dzieje to co 2/3 dni jest nowy nabór na jednostkę. Zazwyczaj jest tak, że ogłaszają nabór na +/- 5 stanowisk. Niekiedy jest i po 100 podań. Myślicie brak szans żeby się dostać ! Nic bardziej mylnego po 50 siątce zostaje +/- 30 % chętnych. Ktoś nie umie pływać, inny nie zaliczy psychologa a trzeci nie przejdzie badań. Więc na chłopski rozum mając jakieś tam kursy porobione macie większe szanse dostać się z ulicy niż do szkoły.