Autor Wątek: Kto do SA PSP w 2017 ?  (Przeczytany 826407 razy)

Offline kiksu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Cel: SA PSP 2017
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #150 dnia: Lipiec 14, 2016, 17:39:48 »
Ktoś z Wielkopolski ? Poznań/Okolice ?

Offline Chary

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #151 dnia: Lipiec 14, 2016, 18:24:48 »
Którą SA PSP polecacie najbardziej? Bardzo mi zalezy się dostać dlatego Ponań, Czestochowa czy Kraków nie robią różnicy. Nie ukrywam Że do Krakowa mam najbliżej. Z tego co widzę większość wybiera się do Czestochowy. Chciałbym poznać opinie na temat tych szkół może Macie jakieś doświaczenia lub znacie kogoś kto skończył daną szkole. Z góry dzięki. :)


Według mnie do żadnej z tych 3 szkół nie będzie łatwiej się dostać, jak co roku będzie ogromna konkurencja i tylko ciężka praca pozwoli Ci okazać się od reszty lepszy :) Moim zdaniem najlepiej jest się wybrać do szkoły, którą ma się najbliżej, ale ktoś może uważać inaczej, ja mieszkam 30 km od Częstochowy, więc mój wybór nie podlega dyskusji :) Obojętnie gdzie będziesz startował powodzenia!

Offline luksi12

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #152 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:10:32 »
.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2017, 11:05:20 wysłana przez luksi12 »

Offline Pszemson

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 686
  • Cel PSP
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #153 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:24:10 »
Masz racje, tez uwazam ze do zadnej ale... Napewno bedzie trudniej bo w tym roku duuuzo najlepszych osob sie nie dostało przez harvard i w przyszłym roku bedzie sieczka :D

No co ty, dla wielu osób to była ostatnia szansa. Wiele osób zrezygnuje, dojdą nowe osoby wyjdzie na zero.

Offline luksi12

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #154 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:33:27 »
.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2017, 11:05:25 wysłana przez luksi12 »

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #155 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:33:57 »
Skończcie srać już z tym Harvardem ile można?

Sami sobie wmówiliście że to będzie tylko formalność, że to nic trudnego. Dodatkowo nakręcaliście się złymi pomiarami które sami sobie w domu robiliście.
Jednak widać że rzeczywistość jest zupełnie inna, jeżeli ktoś nie zaliczył to jego problem, to że kręci dobre czasy na 1000 i 50 nie znaczy że jest wydolny i musi zaliczyć Harvarda, widocznie Wasz organizm jest inny niż Wam się wydaje i tyle.

Nie płaczcie już i nie tłumaczcie swojej porażki tym, że ktoś specjalnie Wam zrobił krzywdę bo nie zaliczyliście, jeżeli Wam zależy to macie jeszcze szansę.

Offline luksi12

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #156 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:44:11 »
.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2017, 11:05:31 wysłana przez luksi12 »

Offline wrona

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 103
  • SA Poznań, WSOWL
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #157 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:46:19 »
Mam pytanko, do tych co nie startują pierwszy raz co teraz robicie? praca/studia? -_-
Tuż po starcie złożyłem podanie o prace  ^_^. Lekka robota, mam po niej siłę na treningi. Za rok ponownie podchodzę do matury. W tym roku zdałem oczywiście, ale nie satysfakcjonują mnie wyniki. Poza tym nie pisałem matury z fizyki. Skoro i tak już jej się uczę to czemu miałbym jej nie mieć na maturze? Zawsze to lepiej świadectwo wygląda. No więc w dużym skrócie: nauka, praca, treningi. Chociaż to oczekiwanie na kolejny nabór jest okropne  :wall:

Offline luksi12

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #158 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:49:27 »
.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2017, 11:05:37 wysłana przez luksi12 »

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #159 dnia: Lipiec 14, 2016, 20:53:51 »
@luksi12
Zgadzam się z Tobą, ale na prawdę temat Harvardu już jest przewałkowany tysiące razy w tym temacie i już się nie chce o nim czytać.
Przecież kilka lat temu dodali basen i na pewno też ktoś na nim odpadł i nikt nie płakał.

Ludzie sobie zakodowali, że jak ćwiczysz, biegasz itp to masz dobrą wydolność, a tak na prawdę jak ćwiczysz źle to szlifujesz wytrzymałość a nie wydolność, chcesz ćwiczyć wydolność idź na fitness, nikt tam się nie zarzyna, a te kilkanaście minut "tańczenia i wygibasów" sprawiają, że chcesz wypluć płuca.

Biegacie interwały ? Czyli ćwiczycie bardziej wytrzymałość niż wydolność. Chce ktoś ćwiczyć wydolność, około 50-60min truchtem bez przerwy wtedy się karta obraca.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2016, 20:57:05 wysłana przez Bejd »

Offline luksi12

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #160 dnia: Lipiec 14, 2016, 21:00:22 »
.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2017, 11:04:56 wysłana przez luksi12 »

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #161 dnia: Lipiec 14, 2016, 21:04:28 »
@luksi12
Zgadzam się z Tobą, ale na prawdę temat Harvardu już jest przewałkowany tysiące razy w tym temacie i już się nie chce o nim czytać.
Przecież kilka lat temu dodali basen i na pewno też ktoś na nim odpadł i nikt nie płakał.

Ludzie sobie zakodowali, że jak ćwiczysz, biegasz itp to masz dobrą wydolność, a tak na prawdę jak ćwiczysz źle to szlifujesz wytrzymałość a nie wydolność, chcesz ćwiczyć wydolność idź na fitness, nikt tam się nie zarzyna, a te kilkanaście minut "tańczenia i wygibasów" sprawiają, że chcesz wypluć płuca.

Biegacie interwały ? Czyli ćwiczycie bardziej wytrzymałość niż wydolność. Chce ktoś ćwiczyć wydolność, około 50-60min truchtem bez przerwy wtedy się karta obraca.

O i tu juz musze Ci przyznac wielka racje  -_-
Kazdy sie smial ze biegam po 10,12,16 km, moze nie wielkim tempem bo ok 5min/km ale cwicze wydolnosc bo pluca moge wypluc... a bieganie interwałów zeby miec lepszy czas na km to raczej nie pod harvard...

Ale faktycznie poruszanie tematu harvardu, jest zupelnie niepotrzebne i wkur*iajace...  :straz:

Noi git, zgadzamy się :P
PIONA :D

ps. powodzenia w przygotowaniach !

Offline eryko95

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
  • SA Poznań
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #162 dnia: Lipiec 14, 2016, 21:35:10 »
@luksi12
Zgadzam się z Tobą, ale na prawdę temat Harvardu już jest przewałkowany tysiące razy w tym temacie i już się nie chce o nim czytać.
Przecież kilka lat temu dodali basen i na pewno też ktoś na nim odpadł i nikt nie płakał.

Ludzie sobie zakodowali, że jak ćwiczysz, biegasz itp to masz dobrą wydolność, a tak na prawdę jak ćwiczysz źle to szlifujesz wytrzymałość a nie wydolność, chcesz ćwiczyć wydolność idź na fitness, nikt tam się nie zarzyna, a te kilkanaście minut "tańczenia i wygibasów" sprawiają, że chcesz wypluć płuca.

Biegacie interwały ? Czyli ćwiczycie bardziej wytrzymałość niż wydolność. Chce ktoś ćwiczyć wydolność, około 50-60min truchtem bez przerwy wtedy się karta obraca.

O i tu juz musze Ci przyznac wielka racje  -_-
Kazdy sie smial ze biegam po 10,12,16 km, moze nie wielkim tempem bo ok 5min/km ale cwicze wydolnosc bo pluca moge wypluc... a bieganie interwałów zeby miec lepszy czas na km to raczej nie pod harvard...

Ale faktycznie poruszanie tematu harvardu, jest zupelnie niepotrzebne i wkur*iajace...  :straz:

Noi git, zgadzamy się :P
PIONA :D

ps. powodzenia w przygotowaniach !
Szkoda, że takiś mądry , ale tylko w gadce. Zrozumiesz jak za rok odlecisz na nim, jeśli nie zmienią progu.
Bo walczyć trzeba do końca!

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #163 dnia: Lipiec 14, 2016, 22:25:31 »
Już wiesz że odlecę niby skąd ?

Źle mówię ? To powiedz co jest nie tak, pojechałem po ambicji i sprowadziłem na ziemię? Boli ? Przepraszam..

Offline gosc96

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 129
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #164 dnia: Lipiec 14, 2016, 22:40:45 »
Już wiesz że odlecę niby skąd ?

Źle mówię ? To powiedz co jest nie tak, pojechałem po ambicji i sprowadziłem na ziemię? Boli ? Przepraszam..

Co sie kolega taki kozak zrobił? mógłbyś sobie dać spokój z Twoimi głupimi wypowiedziami, które do niczego nie prowadzą. Pokażesz za rok na co Cie stać, a nie sie na forum wywyższasz. Jakbyś był trenerem personalnym z wieloletnim doświadczeniem to mógłbyś sie " naśmiewać " z treningów innych i mówić co dla kogo jest dobre, a co nie, czym dana osoba poprawi wydolność, a co jej nie pomoże. Nie znasz, nie oceniaj, a już w szczególności nie wypowiadaj sie na temat harvardu, skoro za rok pierwszy raz startujesz. Nie było Cie na rekrutacji, a najwięcej do powiedzenia masz...

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #165 dnia: Lipiec 14, 2016, 22:41:46 »
Płakanie że się nie zaliczyło Harvardu bo to bo tamto i owamto na prawdę do czegoś prowadzi :)

Harvarda co roku w szkole robimy na pulsomierzach i nie jest najgorzej.

Po prostu staram się wytłumaczyć że to że ćwiczysz i biegasz nie znaczy że masz super wydolność..

Offline gosc96

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 129
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #166 dnia: Lipiec 14, 2016, 23:03:28 »
Płakanie że się nie zaliczyło Harvardu bo to bo tamto i owamto na prawdę do czegoś prowadzi :)

Harvarda co roku w szkole robimy na pulsomierzach i nie jest najgorzej.

Po prostu staram się wytłumaczyć że to że ćwiczysz i biegasz nie znaczy że masz super wydolność..

Dodam od siebie troszke.

po pierwsze, sam poruszasz ten temat i prowokujesz innych do wypowiadania sie ( chodzi mi o dzisiejszy dzień, śledze forum na bieżąco, to widze co gdzie piszesz)

po drugie, fakt że robisz harvarda w szkole o niczym nie świadczy. W szkole sobie możesz mieć wynik nawet po 150, pojedziesz na nabór i Ci wyjdzie 70. Pewnie powiesz że nie możliwe, że źle mierzone w domu było, że każdy sobie wynik naciąga, a prawda jest taka że w szkole harvarda robisz ze znajomymi, w grupkach kilku osobowych, każdego znasz, niczym sie nie przejmujesz.

Na rekrutacji jest tak, że nikogo nie znasz, a na próbie dookoła 40 osób. W takiej sytuacji tylko aktor sie nie zestresuje.

W moim przypadku było tak, że w domu ćwiczyłem na wyższym stopniu niż w szkole, a metronom miałem z aplikacji z telefonu i na naborze w szkole takt był wolniejszy niż ten przy którym ja ćwiczyłem. Po zakończeniu próby nawet zmęczenia nie odczułem, ani sie nie spociłem, a w domu pot lał sie kroplami, a koszulka jakby po deszczu. Bicie serca też było inne, w domu zwalniało do 80 uderzeń na minute, a na próbie nie chciało zwolnić, aż do zejścia do szatni. Dlaczego? nie wiem... stesu nawet nie odczuwałem.

Aha, i apropo Twojej wypowiedzi że wydolność poprawia długie bieganie, to do Twojej wiedzy, nawet ludzie którzy maratony biegają nie zaliczali harvarda w tym roku, także jak coś piszesz, to prosiłbym żeby to była prawda, a nie informacje wyssane z palca, bo tylko irytujesz ludzi, którym naprawdę zależy.

Offline Bejd

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #167 dnia: Lipiec 14, 2016, 23:10:30 »
Przed chwilą pisałeś że każdy jest inny bla bla bla, więc może Ci Twoi maratończycy też są "inni" i nie pykło :<

Offline eryko95

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
  • SA Poznań
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #168 dnia: Lipiec 14, 2016, 23:12:21 »
Płakanie że się nie zaliczyło Harvardu bo to bo tamto i owamto na prawdę do czegoś prowadzi :)

Harvarda co roku w szkole robimy na pulsomierzach i nie jest najgorzej.

Po prostu staram się wytłumaczyć że to że ćwiczysz i biegasz nie znaczy że masz super wydolność..

Dodam od siebie troszke.

po pierwsze, sam poruszasz ten temat i prowokujesz innych do wypowiadania sie ( chodzi mi o dzisiejszy dzień, śledze forum na bieżąco, to widze co gdzie piszesz)

po drugie, fakt że robisz harvarda w szkole o niczym nie świadczy. W szkole sobie możesz mieć wynik nawet po 150, pojedziesz na nabór i Ci wyjdzie 70. Pewnie powiesz że nie możliwe, że źle mierzone w domu było, że każdy sobie wynik naciąga, a prawda jest taka że w szkole harvarda robisz ze znajomymi, w grupkach kilku osobowych, każdego znasz, niczym sie nie przejmujesz.

Na rekrutacji jest tak, że nikogo nie znasz, a na próbie dookoła 40 osób. W takiej sytuacji tylko aktor sie nie zestresuje.

W moim przypadku było tak, że w domu ćwiczyłem na wyższym stopniu niż w szkole, a metronom miałem z aplikacji z telefonu i na naborze w szkole takt był wolniejszy niż ten przy którym ja ćwiczyłem. Po zakończeniu próby nawet zmęczenia nie odczułem, ani sie nie spociłem, a w domu pot lał sie kroplami, a koszulka jakby po deszczu. Bicie serca też było inne, w domu zwalniało do 80 uderzeń na minute, a na próbie nie chciało zwolnić, aż do zejścia do szatni. Dlaczego? nie wiem... stesu nawet nie odczuwałem.

Aha, i apropo Twojej wypowiedzi że wydolność poprawia długie bieganie, to do Twojej wiedzy, nawet ludzie którzy maratony biegają nie zaliczali harvarda w tym roku, także jak coś piszesz, to prosiłbym żeby to była prawda, a nie informacje wyssane z palca, bo tylko irytujesz ludzi, którym naprawdę zależy.
Nie ma co z typem gadać , i tak będzie najmądrzejszy , a każdy inny to kołek co nie ma wydolności i harwarda nie może zaliczyć  :szalony:
Bo walczyć trzeba do końca!

Offline Rico650

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 490
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #169 dnia: Lipiec 14, 2016, 23:37:34 »
Ja przed naborem również myślałem podobnie jak kolega Bejd, że to nie możliwe jak ludzie pisali harvard w domu ~110 a na naborze nie zaliczyli nawet na 80. Nie robiłem z tego takiego rozgłosu, lecz o tym mówiłem, a raczej pisałem że źle mierzą itp. nawet wysnułem swoją teorię na ten temat że stres nie gra tutaj dużej roli dopóki nie pojechałem 4 lipca do Krakowa na O.Zgody 18 na egzamin z jakże tej pozornie prostej próby, która dla mnie miała być tylko formalnością no bo przecież w domu wyniki grubo powyżej 90 nawet na wyższym stopniu... No poczekaj, nie będę tutaj opisywał poszczególnych etapów jak się czułem itp, ale stres miałem niezły, będąc w sali oczekując na swoją kolej zmierzyłem tętno które wynosiło jakoś 90-100 czyli nieźle podwyższone przez stres, ale mówię sobie jeszcze nie jest źle, wszedłem do sali, morde z dowodem ukazałem do kamery, potem wchodziłem na stopień i wchodziło mi się zarąbiście, zmęczenia nie czułem dużego ale serce biło jak dzwon, posadziłem dupsko na krześle i za skur****na serce mi nie zwalniało, sapałem jak koń po westernie, zamykałem oczy, wyobrażałem sobie różne rzeczy ale no ni ch*ja, pan strażak pokazał mi wynik po którym czułem jakbym dostał młotem w łeb. Nie piszę to po to aby się w jakiś sposób wyżalić, bo to do mnie nie podobne, zawsze staram się przyjmować porażki na klate i tak też było w tym wypadku ale po to że byłem takim samym "kozakiem" przed naborem do SA twierdziłem że to co ludzie piszą na temat harvarda to bzdury, dopóki się o tym sam boleśnie dosyć nie przekonałem.
Kto dotrwał do końca moich wywodów, gratuluję możecie wierzyć, możecie nie wierzyć, nie każę nikomu tego robić ale radzę zapamiętać to co piszę co niektórym  ;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2016, 23:41:30 wysłana przez Rico650 »

Offline eryko95

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
  • SA Poznań
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #170 dnia: Lipiec 15, 2016, 00:06:38 »
Ja przed naborem również myślałem podobnie jak kolega Bejd, że to nie możliwe jak ludzie pisali harvard w domu ~110 a na naborze nie zaliczyli nawet na 80. Nie robiłem z tego takiego rozgłosu, lecz o tym mówiłem, a raczej pisałem że źle mierzą itp. nawet wysnułem swoją teorię na ten temat że stres nie gra tutaj dużej roli dopóki nie pojechałem 4 lipca do Krakowa na O.Zgody 18 na egzamin z jakże tej pozornie prostej próby, która dla mnie miała być tylko formalnością no bo przecież w domu wyniki grubo powyżej 90 nawet na wyższym stopniu... No poczekaj, nie będę tutaj opisywał poszczególnych etapów jak się czułem itp, ale stres miałem niezły, będąc w sali oczekując na swoją kolej zmierzyłem tętno które wynosiło jakoś 90-100 czyli nieźle podwyższone przez stres, ale mówię sobie jeszcze nie jest źle, wszedłem do sali, morde z dowodem ukazałem do kamery, potem wchodziłem na stopień i wchodziło mi się zarąbiście, zmęczenia nie czułem dużego ale serce biło jak dzwon, posadziłem dupsko na krześle i za skur****na serce mi nie zwalniało, sapałem jak koń po westernie, zamykałem oczy, wyobrażałem sobie różne rzeczy ale no ni ch*ja, pan strażak pokazał mi wynik po którym czułem jakbym dostał młotem w łeb. Nie piszę to po to aby się w jakiś sposób wyżalić, bo to do mnie nie podobne, zawsze staram się przyjmować porażki na klate i tak też było w tym wypadku ale po to że byłem takim samym "kozakiem" przed naborem do SA twierdziłem że to co ludzie piszą na temat harvarda to bzdury, dopóki się o tym sam boleśnie dosyć nie przekonałem.
Kto dotrwał do końca moich wywodów, gratuluję możecie wierzyć, możecie nie wierzyć, nie każę nikomu tego robić ale radzę zapamiętać to co piszę co niektórym  ;)
Ja odkąd zobaczyłem nowe warunki naboru od razu się mocno załamałem ze wzgledu na harward , bo zdawałem sobie sprawę że na takich egzaminach jest stres ,a wiem że u mnie to tetno potrafi sie podniesc. Z czasem pogodziłem się z tym i poprawiłem swój wynik w domu z 72 na 90 i stwierdziłem, że będzie dobrze nie ma co się stresować. Poszedłem na egzamin pewny siebie i w sumie nie odczuwałem tego stresu jakoś , takie lekkie napięcie , skupienie . Wszedłem do sali , to się w sumie ucieszyłem , że tyle stanowisk i że nie wszyscy tylko na mnie patrzą i bezstresowo będzie . Zacząłem test , to tak na lajcie stopień niższy niż w domu, czas dość szybko leciał , trochę nie mogłem się skupić na tej próbie jak to w domu , bo w domu było ciężej . Usiadłem , 3 krople potu ( w domu pot ze mnie leciał grubo :P ) i też zamknąłem oczy , ale trochę dekoncentracja wiadomo i czułem że to serce się nie regeneruje tak samo jak w domu, choć do końca byłem myśli że będzie dobrze... wynik 73 dziękuje dobranoc  :cooo:

Co nie zmienia faktu, że mówię o tym nie dlatego że mam ból dupy , tylko po to by pokazać jak ta konkurencja się nie nadaje na taki egzamin i jest niemiarodajna. Im więcej ludzi będzie tak uważało, tym większe szanse że to zmienią , dlatego walczę o to i pisze pismo do władzy .
Bo walczyć trzeba do końca!

Offline Pszemson

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 686
  • Cel PSP
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #171 dnia: Lipiec 15, 2016, 12:17:33 »
O ile się nie mylę to jest temat kto do SA w 2017 a nie sranie i ubolewanie nad Harwardem. Jest osobny temat na forum odnośnie Harvarda wiec zapraszam do niego. Chesz się coś dowiedzieć ? Nie dowiesz się bo od 2 tygodni jest jakieś darcie mordy każdy na każdego.

Offline Bakus

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 307
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #172 dnia: Lipiec 15, 2016, 13:33:28 »
Koniec gadania o harvardzie :) Było minęło, trzeba zacząć/ kontynuować  przygotowania :)

Offline wrona

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 103
  • SA Poznań, WSOWL
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #173 dnia: Lipiec 15, 2016, 17:40:14 »
Koniec gadania o harvardzie :) Było minęło, trzeba zacząć/ kontynuować  przygotowania :)
Racja, skończcie ten temat. Ogłoszą zasady naboru na 2017 to wtedy będziemy dyskutować. Ja też zawaliłem wydolnościową i pogodziłem się z tym już.

Offline donbaranesko

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Kto do SA PSP w 2017 ?
« Odpowiedź #174 dnia: Lipiec 15, 2016, 18:39:11 »
Panowie, powiedzcie mi jak się mierzy ten Harward. Liczyłem sobie tak jak rozumiałem ale coś za dobrze mi wychodziło i nie wiem czy czasem się nie pomyliłem w obliczeniach.

Po 5 minutach wchodzenia na schodek siadamy na krześle i od razu włączamy stoper odliczający 1 minutę i wtedy sprawdzamy pomiar / 114 uderzeń na minutę/ później w 2 minucie / 102 / i w 4 minucie / 90 uderzeń /. Pomiar 30 sekundowy się liczy więc te 3 pomiary tak jakbym dzielił na dwa i wtedy wychodzi : 57,51,45. Sumuję i mnożę razy dwa. Wtem dzielę 30000 przez 306 /wynik dodawania i mnożenia/ i wychodzi wydolność na 98 % ?

Nie wiem czy ja źle rozumiem czy tyle faktycznie miałem,dlatego chciałem zapytać Was. Proszę nie besztać mnie za to , że  wspomniałem o tym nieszczęsnym harwardzie.