Można powiedzieć że się czepiam ale:
- 609 zł w przeciągu 4 lat to mało, szczególnie biorąc pod uwagę wieloletnie zaniedbania w tym zakresie (oczywiście lepszy rydz niż nic). Swoją drogą ciekawe dlaczego największe podwyżki mają być w 2019 r...
(pytanie retoryczne),
- Policja (nic do nich nie mam) znów dostają to samo co my, tylko że obecnie mają więcej, czyli nic się nie zmienia w odwiecznym temacie "równamy do Policji",
- podwyżki dla pracowników cywilnych niższe niż u funkcjonariuszy będą pogłębiały dysproporcje wynagrodzeń przy wykonywaniu często tych samych zadań. Osobiście uważam że cywile powinni dostać znacznie więcej, tak żeby praca w PSP była dla nich opłacalna, a co za tym idzie żeby wartościowi pracownicy chcieli pracować na etatach cywilnych, co umożliwi przesunięcie części funkcjonariuszy do innych, bardziej odpowiednich zadań. Pomijam fakt że cywil jest "tańszy" od funkcjonariusza, co przy pewnej reorganizacji też może dać oszczędności,
- umundurowanie - jak łatwo zauważyć w ciągu 4 lat nawet nie zaplanowano wymiany ciuchów dla wszystkich strażaków.
Nie wiadomo co też jest na tej jednej kartce tekstu co zaginęła.
Jest jedne niezaprzeczalny plus - coś może się wydarzyć - czy się wydarzy to się dopiero okaże. Minister finansów może nie być tak entuzjastycznie nastawiony do projektu co jego autorzy, szczególnie jeżeli popatrzymy na inne projekty które już są i które są zapowiadane.