Przywrócenie do służby z emerytury?

[taz_org]

Próbowałem znaleźć na forum informację, jak wygląda sprawa przywrócenia strażaka do służby z emerytury. Na jakiej podstawie nasz KG został przywrócony po kilkuletniej emeryturze ? Na wniosek ministra? Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć jak to jest na tym najniższym szczeblu w KP, czy istnieje taka możliwość w powiatówce. Bo znajomy jak chciał wrócić to 01 powiedział mu, że ma przejść nabór.

[ofi]

Może napisz pismo z zapytaniem do KG - mają to obcykane na bieżąco

[Eqinox]

Próbowałem znaleźć na forum informację, jak wygląda sprawa przywrócenia strażaka do służby z emerytury. Na jakiej podstawie nasz KG został przywrócony po kilkuletniej emeryturze ? Na wniosek ministra? Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć jak to jest na tym najniższym szczeblu w KP, czy istnieje taka możliwość w powiatówce. Bo znajomy jak chciał wrócić to 01 powiedział mu, że ma przejść nabór.

Nie gniewaj się, ale prawnik odpowie Ci jakie to proste.

[Haix]

W sąsiedniej KP gość wrócił z emerytury do służby, ale musiał przystąpić do naboru.

[lang]

w przypadku powołania nie ma najmniejszego problemu - vide art. 31. stosunek służby powstaje m. in. z dniem powołania, a powołuje się spośród oficerów PSP - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby był to oficer w stanie spoczynku.
Jeśli chodzi o mianowanie, to jest możliwość wzruszenia decyzji ws. zwolnienia ze służby w PSP w jednym z trybów nadzwyczajnych - może to uczynić organ, który wydał decyzję ostateczną (w przypadku oficerów KG); przechodzenie naboru nie jest koniecznością; ale trzeba legitymować się aktualnym orzeczeniem o zdolności do służby;

[ktk]

Należy także nadmienić, że sama ustawa wyróżnia pojęcia:
oficer straży pożarnej,
oficer Państwowej Straży Pożarnej,
oficer straży pożarnej "w stanie spoczynku".
Jest zatem istotna różnica w poszczególnych przypadkach.
Natomiast co do wzruszenia decyzji ostatecznej na podstawie przepisów kpa to jest to możliwe w sytuacji nadzwyczajnej (wedle doktryny), ale zdaje się że analizowany przypadek nie jest sytuacją nadzwyczajną.
Zagadnienie jest ciekawe i będzie rodziło zapewne dodatkowe skutki w postaci karuzeli emeryckiej i wszystkich patologii z tym związanych.

[juz emeryt]

Próbowałem znaleźć na forum informację, jak wygląda sprawa przywrócenia strażaka do służby z emerytury. Na jakiej podstawie nasz KG został przywrócony po kilkuletniej emeryturze ? Na wniosek ministra? Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć jak to jest na tym najniższym szczeblu w KP, czy istnieje taka możliwość w powiatówce. Bo znajomy jak chciał wrócić to 01 powiedział mu, że ma przejść nabór.

Zapytaj komendanta z Kielc on wie

[lang]

Twórcza interpretacja, ale za to zgodna z obecną linią. Stosunek służbowy powstaje z dniem powołania! To bardzo ciekawe bo w doktrynie przyjmuje się, że to decyzja o mianowaniu konstytuuje (z dniem mianowania) status służbowy strażaka, tj. funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej co do zasady pełni służbę na podstawie mianowania. Czy w takim razie z dniem odwołania ustaje stosunek służbowy?
Należy także nadmienić, że sama ustawa wyróżnia pojęcia:
oficer straży pożarnej,
oficer Państwowej Straży Pożarnej,
oficer straży pożarnej "w stanie spoczynku".
Jest zatem istotna różnica w poszczególnych przypadkach.
Natomiast co do wzruszenia decyzji ostatecznej na podstawie przepisów kpa to jest to możliwe w sytuacji nadzwyczajnej (wedle doktryny), ale zdaje się że analizowany przypadek nie jest sytuacją nadzwyczajną.
Zagadnienie jest ciekawe i będzie rodziło zapewne dodatkowe skutki w postaci karuzeli emeryckiej i wszystkich patologii z tym związanych.

nie jestem godzien pouczać oficera znającego "doktrynę", ale co mi tam (dla mających problem z rozumowaniem wytłuszczenie):

]art. 31
Stosunek służbowy strażaka powstaje z dniem mianowania na stanowisko służbowe, a w przypadku stanowisk, dla których przepisy ustawy przewidują powołanie - z dniem powołania na stanowisko.

tyle w temacie "doktrynerstwa" właściwego dla "panów" oficerów;

[Eqinox]

Natomiast co do wzruszenia decyzji ostatecznej na podstawie przepisów kpa to jest to możliwe w sytuacji nadzwyczajnej (wedle doktryny), ale zdaje się że analizowany przypadek nie jest sytuacją nadzwyczajną.
Zagadnienie jest ciekawe i będzie rodziło zapewne dodatkowe skutki w postaci karuzeli emeryckiej i wszystkich patologii z tym związanych.

Wzruszenie decyzji ostatecznej na "wniosek strony"? Nadzwyczajne,  że w "interesie strony" jest powrót do służby?
Karuzela emerycka to pojęcie ustawowe?
Jakie patologie spowodowało przywrócenie Kwiatkowskiego i Dąbrowy?

art. 31
Stosunek służbowy strażaka powstaje z dniem mianowania na stanowisko służbowe, a w przypadku stanowisk, dla których przepisy ustawy przewidują powołanie - z dniem powołania na stanowisko.
tyle w temacie "doktrynerstwa" właściwego dla "panów" oficerów;

Rację ma @lang a @ktk plecie bzdury.
Powołanie to powołanie wzruszyć je łatwo a mianowanie to druga para kaloszy!

[taz_org]

No dobra, a jak ktoś został powołany z emerytury (tak jak KG 01) to jak zostanie odwołany to odejdzie na emeryturę i znowu weźmie odprawę?

Aktualizując temat to dodam, że ta osoba nie jest oficerem PSP

[Eqinox]

No dobra, a jak ktoś został powołany z emerytury (tak jak KG 01) to jak zostanie odwołany to odejdzie na emeryturę i znowu weźmie odprawę?

Aktualizując temat to dodam, że ta osoba nie jest oficerem PSP

Nie da się powołać "nie oficera" Ta konstrukcja prawna dotyczy tylko stołków komendanckich.
 

[strazakusX]

Odprawa będzie wyrównana. Czyli odprawi się z różnicą pomiędzy tym co wcześniej dostał a tym co mu się należy.

[juz emeryt]

Odprawa będzie wyrównana. Czyli odprawi się z różnicą pomiędzy tym co wcześniej dostał a tym co mu się należy.

odprawa należy się raz i nie ma wyrównań

[strazakusX]

Odprawa będzie wyrównana. Czyli odprawi się z różnicą pomiędzy tym co wcześniej dostał a tym co mu się należy.

odprawa należy się raz i nie ma wyrównań

Gówno prawda. Znam człowieka który wziął wyrównanie. Dostał różnicę po ponownym odejściu, między tym co wcześniej a co naruchał po ponownym przywróceniu. Wynika to z faktu, że faktycznie bierze się ją raz - ale przepisy mówią wyraźnie o jej wysokości. Nie można wypłacić mniej niż się należy z ustawy, stąd wyrównanie - de facto krok wyprzedzający przed oczywistym wyrokiem sądu pracy. Organ ma możliwość samemu dokonania korekty kiedy pojawią się nowe okoliczności.