Ale z czym masz konkretnie problem?
Przypadkiem właśnie dzisiaj we Wrocławiu szwagra chowałam. Co prawda emeryt, ale co ma do rzeczy komendant i nagrobek? ZER wypłaca 4 klocki i kwita. Jak się z pogrzebówką dogadasz, czy musisz dopłacić, czy też będzie nadwyżka i tak dalej, to jest całkiem inna bajka.
Poza tym kto zdrowy stawia nagrobek zaraz po pochówku? Jeszcze płytka przy urnie to mięta, ale nagrobek odradzi Ci każdy zakład. No, chyba, że zechcą na Tobie zarobić, bo za rok, góra dwa się zapadnie. Jak już koniecznie musisz, to drewnianą obudowę.