Potrzebuję porady! Praca w PSP. Co zrobić? Pomocy.

[kuba900]

Witam serdecznie.
Jak w temacie, potrzebuję porady od czego powinienem zacząć by zostać strażakiem. Wiem, że prawdopodobnie w/w temat był już poruszany, ale nigdzie nie mogę znaleźć konkretnych odpowiedzi.
Mam 21 lat jestem z woj. pomorskiego, moim marzeniem jest zostać strażakiem. Posiadam uprawnienia kat. A,B,BE,C,CE (kat. D w trakcie) + ukończone kursy przewozu rzeczy i osób, ukończony kurs przewozów materiałów niebezpiecznych (ADR) + cysterny, oraz uprawnienia na wózki jezdniowe i ukończony kurs pierwszej pomocy. Posiadam średnie wykształcenie. Chciałbym uzyskać porady w jaki sposób i jakie kroki powinienem podjąć by móc zostać strażakiem. Będę bardzo wdzięczny za konkretne odpowiedzi. Proszę również o odpowiedzi czy na obecną chwilę są w ogóle jakieś szanse by wstąpić w te służby mundurowe i jakie kursy mogę zrobić żeby zwiększyć możliwość znalezienia pracy w PSP. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.

[Młodszy Sikawkowy]

Kolego , pierwsze co to jeśli chodzi o rekrutacje i punkty preferencyjne to znajdz jakąś jednostkę OSP . Zapisz się do niej i staraj się żeby wysłali cię na kursy (dla ciebie będzie się liczyć kurs podstawowy , kurs ratownictwa technicznego , ratownictwa wodnego oraz kwalifikowana pierwsza pomoc - z tego co piszesz to masz aby kurs pierwszej pomocy , nie wiem czy to te uprawnienie ) . Pozdro i powodzenia .

[kuba900]

Dzięki bardzo za wpis.
Szczerze mówiąc to zaraz szukam jednostki OSP żeby udało mi się zrobić te kursy. Jeśli nie uda mi się znaleźć jednostki w której w/w kursy będę mógł zrobić, będę szukał na własną rękę firm które takie kursy organizują. Jeśli chodzi o ratownictwo wodne to jestem właśnie na etapie szlifowania mojego pływania i przygotowania do się do kursu ratownika wodnego.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje co mogę robić by zostać strażakiem proszę o pomoc. Z góry WIELKIE dzięki!

[Kreator]

Jak sie zapiszesz to dowiedz sie czy dluga jest kolejka, zapisy na OSP I i II Stopien i RT, bo bywaja jednostki gdzie strazacy nie chca chodzic na szkolenia i moglbys wskoczyc z pierwszej reki

[piotr92strazak]

Albo mają dużo ludzi do przeszkolenia a inne jednostki też patrzą jak się udzielasz w OSP jeżeli jesteś aktywny w OSP to wyślą na kurs zależy wszystko od jednostki najdłużej trwa kurs podstawowy OSP zazwyczaj odbywa się na weekendach później możesz zrobić ratownictwo techniczne, kurs KPP, ratownictwo wodne (nie każda jednostka PSP organizuje taki kurs) i już masz 20 pkt wtedy 

[kuba900]

Dzięki bardzo za odzew.
Po niedzieli ruszam do kilku najbliższych jednostek OSP i zobaczę jak sytuacja wygląda. Mam nadzieję, że uda mi się zapisać i zrobić kursy o których wspomnieliście. Wpadłem na pomysł żeby zrobić sobie na własną rękę kurs płetwo-nurka i sternika wodnego. Co o tym myślicie? Warto inwestować w te kursy?
Orientuje się ktoś jak wygląda zapotrzebowanie do PSP w woj. pomorskim na 2016?

[lebork87]

Jaki rejon Cię interesuje?

[kuba900]

Kolego myślę o jednostce w Słupsku lub okolic. Może masz jakąś propozycję, gdzie warto sie udać?

[Bartosz]

Wiele razy padaja te same pytania, jednak nie widzialem tu nigdy odpowiedzi osob ktore nabor przeszly lub nie.
Nikt sie nie pochwalil jaki pakiet kursow i sprawnosci dal mu lub tez nie prace w PSP.
Czesto natomiast padaja slowa o plecakach i niesprawiedliwosciach.

Wobec tego, czy pakiet prawka ABCDE + doswiadczenie w pracy kierowcy, HDSy, Podesty, Zurawie, ADR,cysterny,nalewaki, butle, ladowarki i pletwonurek, a takze sportowo 1km w 2:50, 60m w 7,0 i drazek 20 to realne szanse, pewniak, czy moze totalna abstrakcja?
Pomijam tutaj punkty za rozmowe kwalifikacyjna i badania, chodzi mi o to jak takie kwalifikacje wypadaja wzgledem innych osob.
Pytam jako osoba nigdy nie startujaca w naborach i nie znajaca realiow. Wiem ze sa tu weterani.

[jabłuszko]

Ratownictwo wodne to chodzi o kurs z OSP a nie ratownika wodnego, choć możliwe że podczas rozmowy spojrzą na ciepie lepszym okiem jeśli będziesz go miał. Zostac strażakiem nie jest łatwo, wielu stara się przez kilka lat i nic z tego nie wychodzi. Minimum jakie musisz mieć to kursy z osp podstawowy i techniczny oraz KPP. Mając 21 lat mozesz jeszcze startować do szkoły Aspirantów jeśli jesteś bardzo dobry z chemi i fizyki. Po aspirance to ta praca jest dużo bardziej znośna niż z naboru gdzie pierwsze trzy lata to 1800 zł.

[kuba900]

Ok, rozumiem. Tak właśnie myślałem, że nie będzie łatwo, ale mimo wszystko chcę spróbować. Niestety chemia i fizyka to nie są moje najlepsze strony także ze szkołą aspirancką chyba dam sobie spokój. Szczerze mówiąc zarobki przez trzy pierwsze lata nie są zadowalające, ale chciałbym robić w życiu to z czego będę zadowolony i dumny... Mam nadzieję, że pasja i chęć niesienia pomocy innym ludziom przezwyciężą i dojdę do celu.

[lebork87]

Wątpie w to w aby nowego członka Osp wysłali od razu na kursy po to aby zdobyć punkty. Zrobi kursy i tyle go widzieli, a ludzi zebrać na alarm ciężko. Wolą swoich wysłać, takich którzy to spożytkują w osp, a nie tylko w punkty psp.

[RezO]

Lebork87 zalezy w jakiej osp mysle ze wiekszosc osp nie robilaby z tego owodu zadnego problemu

[BM]

Szczerze mówiąc to zaraz szukam jednostki OSP żeby udało mi się zrobić te kursy.

Życzę Ci żeby Ci się nie udało...

[lebork87]

Szczerze mówiąc to zaraz szukam jednostki OSP żeby udało mi się zrobić te kursy.

Życzę Ci żeby Ci się nie udało...

A czemu tak ? 

[Michaszs]

U mnie jeden taki dzwonil do jednostki, ze chce zrobic kursy pod PSP. On nawet zaplaci. Uslyszal wiec kwote 2000 zl od kazdego kursu. Od razu odechcisalo mu sie czlonkowstwa w OSP.
Ludzie to Wy jestescie dla OSP i niesienia pomocy innym przy okazji sie szkolac, rozwijajac i zbierajac doswiadczenie. I to wlasnie tacy ludzie sa preferowani w PSP.
Chcesz zebrac dodatkowe punkty to rob uprawnienia i pracuj nad sprawnoscia.
A jednostkom OSP, ktore mimo wiedzy, ze dana osoba chce robic kursy pod PSP mimo to go na te kursy kieruje to bym dofinansowania obnizyl. Wyrzucone pieniadze w bloto i blokowanie miejsc tym, dla ktorych OSP na prawde cos znaczy.

[lebork87]

U mnie jeden taki dzwonil do jednostki, ze chce zrobic kursy pod PSP. On nawet zaplaci. Uslyszal wiec kwote 2000 zl od kazdego kursu. Od razu odechcisalo mu sie czlonkowstwa w OSP.
Ludzie to Wy jestescie dla OSP i niesienia pomocy innym przy okazji sie szkolac, rozwijajac i zbierajac doswiadczenie. I to wlasnie tacy ludzie sa preferowani w PSP.
Chcesz zebrac dodatkowe punkty to rob uprawnienia i pracuj nad sprawnoscia.
A jednostkom OSP, ktore mimo wiedzy, ze dana osoba chce robic kursy pod PSP mimo to go na te kursy kieruje to bym dofinansowania obnizyl. Wyrzucone pieniadze w bloto i blokowanie miejsc tym, dla ktorych OSP na prawde cos znaczy.

Dokładnie 

[BM]

Szczerze mówiąc to zaraz szukam jednostki OSP żeby udało mi się zrobić te kursy.

Życzę Ci żeby Ci się nie udało...

A czemu tak ? 

Przejdź najpierw całą ścieżkę od strażaka na okresie próbnym do dowódcy zastępu, popracuj kilka lat na rzecz stowarzyszenia, zobacz jak wygląda zrywanie się w nocy do pożaru śmietnika, zrezygnuj częściowo ze swojego życia prywatnego na rzecz OSP, weź na siebie część odpowiedzialności za istnienie organizacji, której zamierzasz być członkiem.
U mnie osoby z takimi zamiarami jak Ty na szczęście odbijają się od drzwi....

[lebork87]

To takie cwaniactwo trochę. Iść kursy porobić punkty nazbierać, zero doświadczenia i dostać się do psp

[zyraf]

Cwaniactwo i głupota...bo mając kursy OSP zanim zostanie skierowany na kurs jednoetapowy (zakładając że dostanie się do PSP) może jeździć i działać w akcjach...i tu nagle klops gość z papierem guzik wie bo kurs odbębnił a nawet na wyjeździe do plamy oleju nie był...

Ja na dzień dobry przychodząc do OSP powiedziałem, że interesuje mnie w perspektywie czasu praca w PSP - nigdy tego nie ukrywałem. Jednak od samego początku aktywnie biorę udział a akcjach mniejszych i większych czy też różnych społeczno - reprezentacyjnych częściach działania OSP. Dzięki temu w pracy wiadomo, że muszę udowodnić swoją wartość ale wiem co mam robić i nie wielkie ale jednak doświadczenie z działania w OSP procentuje.

Działanie w OSP jak ograniczysz tylko do zrobienia kursów to szybko wyjdzie czy na rozmowie z komisja rekrutacyjną czy w JRG jak się już dostaniesz. Swoją drogą mając takie kwalifikacje możesz złapać naprawdę dobrze płatną pracę. Pogadaj z kimś kto pracuje w straży być może nie działając nawet w OSP nie jesteś do końca świadomy jak to wygląda, jakie są zarobki, jak wygląda czas pracy itd itp. Ideały potrafią szybko zderzyć się z rzeczywistością i zazwyczaj przegrywają.

[Bartosz]

Widze niezla hipokryzja tu panuje.
Uczepiliscie sie chlopaka bo chce zdobyc punkty potrzebne w naborze, a sami pewnie nie jestescie lepsi....
Rozumiem, ze kazdy z Was posiadajacych prawko C, HDS,  podesty, czy pilarki posiada wieloletnie doswiadczenie w pracy z w.w sprzetem? Pewnie ledwo zdaliscie egzamin potwierdzajacy kwalifikacje, ale punkty Wam sie naleza bo przeciez macie uprawnienia....
Tutaj sytuacja jest analogiczna, tylko koledze brak papierka z OSP.

Wasz argument o bogatym doswiadczeniu zdobytym w czasie akcji OSP moim zdaniem tez mozna miedzy bajki wsadzic.
Oczywiscie sa jednostki(do ktorych byc moze nalezycie, nie wnikam) ktore maja duza liczbe roznorakich akcji w ciagu roku, jednak spora czesc OSP zalicza w rok tyle wyjazdow co niektore jednostki PSP w miesiac.
 Ewentualnie jesli juz zaliczaja wyjazd, to do powaznego zagrozenia jakim jest plama oleju....
Moim zdaniem to taki sam argument, jak ten ze znam prace aktora poniewaz ogladam filmy 

Osobiscie, bedac na miejscu komendanta robiacego nabor, wolalbym kogos z odrobina pokory, ktory chce sie czegos nauczyc, i mozna go wyszkolic "pod siebie",  niz cwaniaka ktory wraz ze swoim OSP codziennie ratuje swiat.

Pozdrowienia dla "turboratownikow" z OSP 

p.s Powyzszy post nie ma na celu obrazenia nikogo, ani wywolywania spiny.
Przedstawia inny, subiektywny punkt widzenia/

[mateusz_998]

W sumie to glupota chce do psp to teraz szal bo kazdy chce do OSP bo kursy... Ja naleze od 16 roku zycia na kurs podstawowy czekalem 6 lat a na technika juz na wet nie wspomne..a teraz? przychodzi tylko taki bo kurs chce i jeszcze ma pretensje ze musi czekac rok .. A co teraz odkryl zamilowanie do OSP?
 gdzie byl pare lat do tylu?
 I bardzo dobrze ze KG zwiekszyla czas trwania kursow w w OSP zobaczymy teraz ilu tak naprawde wstapi tam z zamilowania a ilu bo punktow trzeba... :-)

[lebork87]

Widze niezla hipokryzja tu panuje.
Uczepiliscie sie chlopaka bo chce zdobyc punkty potrzebne w naborze, a sami pewnie nie jestescie lepsi....
Rozumiem, ze kazdy z Was posiadajacych prawko C, HDS,  podesty, czy pilarki posiada wieloletnie doswiadczenie w pracy z w.w sprzetem? Pewnie ledwo zdaliscie egzamin potwierdzajacy kwalifikacje, ale punkty Wam sie naleza bo przeciez macie uprawnienia....
Tutaj sytuacja jest analogiczna, tylko koledze brak papierka z OSP.

Wasz argument o bogatym doswiadczeniu zdobytym w czasie akcji OSP moim zdaniem tez mozna miedzy bajki wsadzic.
Oczywiscie sa jednostki(do ktorych byc moze nalezycie, nie wnikam) ktore maja duza liczbe roznorakich akcji w ciagu roku, jednak spora czesc OSP zalicza w rok tyle wyjazdow co niektore jednostki PSP w miesiac.
 Ewentualnie jesli juz zaliczaja wyjazd, to do powaznego zagrozenia jakim jest plama oleju....
Moim zdaniem to taki sam argument, jak ten ze znam prace aktora poniewaz ogladam filmy 

Osobiscie, bedac na miejscu komendanta robiacego nabor, wolalbym kogos z odrobina pokory, ktory chce sie czegos nauczyc, i mozna go wyszkolic "pod siebie",  niz cwaniaka ktory wraz ze swoim OSP codziennie ratuje swiat.

Pozdrowienia dla "turboratownikow" z OSP 

p.s Powyzszy post nie ma na celu obrazenia nikogo, ani wywolywania spiny.
Przedstawia inny, subiektywny punkt widzenia/

Sądząc po twych postach to opisałeś Siebie z wyjątkiem że nie jesteś ochotnikiem to skąd masz wiedzieć jak jest w osp?

[mateusz_998]

Wolalbys wziac po rozmowie chlopaka ktory nie ma szkolen z osp?
 Wiesz co Ty mowisz? Jak idziesz na szkolke musisz miec kpp podstawowy technik bo tam od razu sa sluzby na podziale takze fakt komenda Cie przyjmie bez osp i kpp to musi zrobic Ci kurs za nim Cie wysle na szkolke a to koszty kpp z 1000 zl technik podstawowy tez pare zlotych takze dalej twierdzisz ze komendat bd wolal brac tego bez osp
? watpie no chyba ze jestes plecakiem to juz gratuluje przyjecia z samym C

[Bartosz]

Uważasz że wydanie na szkolenie osoby która przepracuje w Twojej firmie kilkanaście lat, kilku tysięcy jest takim kosztem?

Są tereny gdzie osp działa aktywnie, oraz aglomeracje gdzie nie ma jej w ogóle.  Są ludzie którzy mogą działać w osp bo mieszkają na tyle blisko i są tacy którzy nie mogą bo mieszkają daleko...
Jak wyobrażasz sobie aktywne działanie w akcjach mieszkając 30km od remizy? Bo działalność charytatywną można prowadzić zawsze, ale nikt takiej osoby na kurs nie wyśle.