Pytanie mam jedno, czy jakby wzięli emeryta na rektora to byłby większy kwik jak teraz czy nie?
Jeżeli chodzi o zmiany kadrowe ogólnie to tak:
01 KG strzał w 10 ogarnięty chłop, doświadczenie w terenie, doświadczenie w kierowaniu większą jednostka, odpowiednio skończone szkoły słowem nie ma się do czego przyczepić!
Dalej już nie jest tak kolorowo.
02 KG dwóch emerytów + kolega ze szkoły 01 KG
resztę sobie możecie dopowiedzieć
01 SAPSP Poznan ? - kolega ze szkoły 01 KG
Dalej już nie będę przytaczał, bo mi się nie chce. Jak biorą emeryta to źle, jak kolega ze szkoły to źle, ten w pododziałach to też źle. Możecie gadać że byli lepsi, mieli więcej papierów, doświadczenia itp. Nic wam to nie da. Tak było jest i będzie.