Chyba nie mają za bardzo z kogo wybierać po tych ośmiu latach więc wskrzeszają swoich. Szkoda, że to stare dziadki z co powinni opiekować się wnukami, a nie aspirująca do najlepszych formacją. Coś czuję, że cofniemy się w rozwoju tak samo jak za wujka Leszka .