Eqinox,
po pierwsze - historia Rektora SGSP zasługuje na odrębny wątek, więc zaraz Mod wezwie do uszanowania zasad - słusznie;
po drugie - znam temat Tego Rektora, zanim został rektorem, z relacji wielu stron, również od kolegów z "F";
po trzecie - jeśli uważasz zarzuty "F" za uzasadnione, dlaczego został awansowany przez KG (bo to był, z pewnością awans) na Rektora SGSP?
po czwarte - jeśli awans KG był uzasadniony, dlaczego nie mógł pokierować SGSP trochę dłużej?
Powtórzę, częste zmiany nie są dobre, bo ciężko kierować Firmą z wizją kierowania kilka miesięcy. Brakuje nam stabilizacji na stanowiskach kierowniczych. O czym to świadczy? O złym doborze kierowników czy - no właśnie, o czym? Polityka mocno wkroczyła do PSP, ale układ polityczny decydujący zbyt często zmienia kierowników... moim zdaniem to nie jest dobre dla Formacji i jej struktur organizacyjnych. Życzę Mariuszowi, by kilka pokoleń oficerów zaczynało i kończyło edukację mówiąc, że to Komendant-Rektor SGSP.
Ty każdego oceniasz i rozliczasz. W oparciu o co? Masz pewność co do swoich argumentów? Ktoś już tu wskazał wątek gen. Dąbrowy. Znam go, jako wojewódzkiego z woj. lubuskiego. Mam swoje zdanie. Nie wiem, jak wpłynął na SGSP ale nie zamierzam powtarzać historyjek, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Brakuje mi normalności w naszej Formacji, ciągłości władzy opartej na merytoryce, a nie układach politycznych. Czy to szkoła, czy KG. Strażacy robią swoją robotę, bez względu na rządzących. I ktokolwiek by nie rządził, powinien tylko to ułatwiać. Bo chodzi o bezpieczeństwo Polaków.