Takie skojarzenie:
Piątek wieczór. Kolejka przed gabinetem Cara, kolejka po wyrok. Tu nic nie zostanie zapomniane. Nawet jak byłeś dobry, to tym gorzej dla ciebie bo kładłeś cień na Cara a jeszcze bardziej na jego wierną służbę oraz złaję psów i piesków różnej maści.
Skąd my to znamy, co to za system? Czy to aby nie duch czasów gdy władza szła od góry do dołu, a lud był potrzebny tylko po to aby go upodlać.
Co to za przyczyny powodują takie działania wywołujące strach, który wini poddanych? Skąd pochodzi radość niszczenia? Skąd zasada, że im wyżej tym twoja pozycja ma być bardziej niestabilna i zawsze podsycana dodatkową karmą i obiecankami dla psów roboczych dla których nikt nie ma szacunku. Ludu, raz już uczyłeś się jak to budowano te imperium, potem drugi raz doświadczałeś tego, wprawdzie krótko ale intensywnie. I to kolejny etap tyranii, rewolucja pożera własne dzieci, otacza się ignorantami i psami które maja tylko żreć ochłapy i nawet ogonem nie machać, a szczekać tylko na rozkaz.