Obrazowo i niemiło.
Sprawność zaprzęgu zależy od koni. Ale czy to znaczy, że koń ma rządzić zaprzęgiem? Nie, zaprzęgiem kieruje woźnica. Czy szefa woźniców wybiera się spośród aktywnych koni? Szwef woźniców ma zapewnić wszystkim koniom najlepsze warunki na jakie pozwalają mu zasoby, a nie znać najlepszy sposób galopowania pod górkę. Szef woźniców ma wiedzieć który woźnica leje swoje konie bez powodu, żeby tylko nadgonić dwie minuty. Szef woźniców w regionie, ma też za zadanie współpracować z innymi szefami.
Powiecie o nim "Stary"?
Nie przemawia przeze mnie zazdrość, bo jestem z drugiej strony kraju. W sumie mógłbym to samo napisać o nowym KW w Lublinie, ale tu jest inna sytuacja bo na stanowisku na które był wcześniej oddelegowany miał "big picture" i jest z największej KM, wiec na miejscu miał ogląd spraw.
Z drugiej strony to w sumie dobrze, że pokazuje się ludziom, że koniczynowych "fachowców" zastępuje się szczawikami, ale po co całkowicie deptać autorytet stanowiska?