Robn, ale tak z czystej ciekawości: dowódców lepiej znacie Wy czy poseł Malinowski, prezydent, komendant główny? Pytam, bo nie wiem. Na logikę się wydaje, że macie lepszą orientację, czy na robocie i Waszych potrzebach lepiej się zna X czy Y.
Co do zasady PSP jest apolityczna (teoria tak głosi), zatem jeśli funkcyjny się czymś zasłużył posłowi tej czy innej opcji, to raczej nie fachowymi decyzjami w zakresie długości trzonka od toporka czy obsad na samochodach.
Więc o ile zgadzam się, że pitolenie "wybrany przez as będzie robił to co chcemy" jest od czapy, o tyle czy jesteś pewien, że wybrany przez Was nie byłby lepszy, bo *wiecie*, że się na tych różnych lepiej zna?