Witam i w nawiązaniu do mojego poprzedniego wpisu zaznaczam, że nikogo nie chciałem obrazić, natomiast należy to odnieść szerzej do nowych powołań,a w szczególności do tego jakich ludzi na stanowiskach chce nowa władza. Nie mają to być jednostki, które stać na jakiekolwiek własne zdanie tylko niezmiernie mają trwać wobec swojego pana, nawet, gdy się dzieje źle. I tak odbieram nowego 01 Świętokrzyskiego. A swoją drogą to dziwne, bo już poprzedni PiSowy 01 z Kielc miał z tym człowiekiem problem bo zaczął spiskować przeciwko niemu ze zz i stąd jego pobyt w Sandomierzu. Czy naprawdę w naszej służbie nie ma ludzi z kręgosłupem, którzy do stanowisk dojdą swoją służbą i postawą i nie koniecznie będzie chodzenie na pasku albo zz albo polityków jak 01 w Warszawie. Z tego nigdy nic dobrego nie wyszło i nie wyjdzie. Przykład poprzedniego 01 z Małopolski z czasów pierwszego PiS-u, oczywiście wyciągniętego na stołek przy pomocy smyczy zz. Swoją rolę i zadania zrozumiał dopiero po roku, kiedy to zerwał się ze smyczy i zaczął być komendantem a oczywiście co zrobiły zz, to uchwaliły wotum nieufności przeciwko niemu. To chyba tak nie powinno być. Ciekawe czy doczekamy w służbie czasów, że nasi komendanci będą ludźmi kompetentnymi, nie uzależnionymi pod żadnych polityków i zz i będą o nas dbali. Chyba marzenie ściętej głowy.