Czytam Wasze wypowiedzi i tak się zastanawiam... To czy mieli powyżej 0.5 czy poniżej 0.5 to sprawia, że jest to jakakolwiek różnica? Panowie byli na służbie, uczestniczyli w szkoleniu, czyli byli w pracy. Nie ma dla Nich żadnego usprawiedliwienia. A jak KW miał sprawdzić ich stan trzeźwości inaczej niż wezwać policję? Z mojej oceny jesteś na służbie, nosisz mundur to i zachowuj się tak jak powinieneś. Po szkoleniu, kiedy już jesteś na wolnym, jak to często bywa jest spotkanie "integracyjne", to wtedy wypij.. Dużo się czyta o Strażakach OSP gdzie złapano, widziano pijanych, to każdy ich piętnuje, że bardzo dobrze trzeba ich ścigać i łapać bo tak być nie może, gdzie Oni odrywają się od codziennych zajęć, rodzin, przyjaciół i jadą ratować, a jak już w PSP coś takiego się stanie, to już po co to nagłaśniać, po co aferę robić, a oni są przecież w pracy, na służbie i jak by im przyszło wyjechać do zdarzenia pijanym to co? A czym się Oni różnią? Niczym i bardzo dobrze, powinni ponieść konsekwencje zgodne do popełnionego czynu!