Nonsens, że oni przewodzą dowodzenie nad akcją ratowniczą! Oni zabezpieczają miejsce i oni są zobowiązani do kierowania ruchem! Ost u Nas w jednostce przyszła informacja aby zrobić kurs z kierowania ruchem, gdzie dwóch policjantów Nas uczyło że nawet powinniśmy spisywać ludzi z nazwiska opisywać całe zdarzenie tłumacząc się tym, że czasem jest tak zanim jak przyjadą ZRM zabiera osobę poszkodowaną i muszą później szukać, to jest już kpina, że wymagają od Nas wszystkiego a oni przyjadą posiedzą i nawet dziękuje nie usłyszysz! I też jest to dziwne, że PSP Was zostawiło samych, powinni Was też odesłać do koszar.