Nikt sie nie przyznaję na szkole, ładnym idiotą by musiał być... żeby się przyznawać , ze jest plecakiem, od kumpli kadetów wiem, że po niektórych to widać , nie dają rady w nauce jak i sprawności i albo udało im się na farcie albo to są zwykłe plecaki
zresztą nie obchodzą mnie oni, bo zawsze byli i będą , my swoje musimy odpracować, żeby sie dostać, chociaż ja pracowałem nad tym już wiele a i tak minimalnie brakowało, w tym roku jestem mega przygotowany więc mam dobrą nadzieję