gdyby tak było to super, dzięki za opisanie jak to wszystko wygląda i powodzenia Ale powiedz mi jeszcze jedno. Jestem umówiony na konsultacje jutro na 12. Jak mogę udowodnić lekarzowi że mam tą wadę od jakiś np 2 lat? tak na prawdę to tego nie wiem ale nie chcę żeby kazał mi przyjść za pół roku sprawdzić czy wada dalej jest taka sama..co prawda wydaję mi się że cały czas widzę tak samo ale czy jeżeli mu powiem że 2 lata temu byłem u okulisty i wada była taka sama to mi uwierzy? Pozdrawiam
@mpolskie tak, też słyszałem, że niektórzy z małymi wadami przechodzą a niektórzy nie. Ale boję się że trafię akurat na takiego lekarza że mnie odrzuci z taką wadą. Powiem tak, moje przygotowanie do szkoły od września wymagało wielu poświęceń, starań i wydanych pieniędzy na korepetycję. Nie darowałbym sobie gdybym odpadł u okulisty. Dlatego muszę zainwestować w te oczy żeby móc dostać się już teraz. Jestem zdania że najlepsza inwestycja jest inwestycją w siebie. Jeżeli uda mi się dostać do szkoły, spełnie marzenie, a wszystkie pieniądze wcześniej czy później się zwrócą. Nie wyobrażam sobie pracy gdzieś indziej niż w straży PS mam jeszcze 2 lata (oprócz tego roku) żeby dostać się do szkoły, ale wiadomo kolejny stracony rok to kolejny rok wydawania pieniędzy i ciężkich przygotowań.
Wiesz co ja po prostu powiedziałem, że mam stabilną wadę 3 lata i tyle. Ja miałem troszkę wiekszą -1,25 D na każde oko. A co najlepsze przed wizytą u lekarza wzrok mi sam poprawił się haha
. Poważnie, miałem -1,75 i po pół roku -1,25 sama korekcja mi zrobiła się. Okulistka była w szoku.
Myśl pozytywnie, masz bardzo małą wadę wzroku, więc powinno być ok i będziesz miał kwalifikacje pozytywne na zabieg
. Najgorsze jest z rogówką, bo niektórzy maja wrodzone coś z nią, że nie mogą być do tej operacji kwalifikowani i tam odpada ok. 50-60% osób na rogówkach. Będziesz badany tam 2h gdzieś, więc niech ktoś z Tobą pojedzie tam, bo samochodu nie można prowadzić później.
Z resztą lekarz od korekcji wzroku będzie wiedział czy przejdziesz czy nie na komisji lekarskiej w MSWiA. Bo oni tam mają takich osób bardzo dużo