http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=2450Świetny plan treningowy, naprawdę daje w kość. Przedtem tylko biegłem truchtem na rozgrzewkę, sprint na 1000m, na koniec znowu trucht. Byłem potwornie zmęczony po czymś takim, ale ten plan jaki tam jest to dopiero katorga
. 5 min truchtu na rozgrzewkę, 5 interwałów 15/45 (sprint/trucht) i 15 min truchtu na koniec (od razu wskoczyłem na poziom 2, bo nie mam czasu się bawić w jakieś marszobiegi, a poza tym kondycję mam). Cóż to był za trening, przy trzecim interwale myślałem, że następny krok jest już ponad moje siły, ale zebrałem się w sobie i zrobiłem calutki plan perfekcyjnie. Chociaż te ostatnie 15 min biegu to była masakra
. Polecam ten plan gorąco każdemu, jest niesamowicie ciężko, ale daje satysfakcję i poczucie, że rzeczywiście jakieś poważne postępy są możliwe.
A po biegu prosto na drążek
. Obecnie jedyne co mnie martwi to te nieszczęsne 50m, ale czasu jeszcze dużo, a obijać się nie zamierzam.