Kto do SA PSP w 2016 roku?

[kotmira]

Nie ma odwołań w tym roku a jak z falstartem to pewnie dowiemy się dopiero na testach 

[Rico650]

.

[c1astek]

Mi przed chwila wyszło 89, jeszcze o 13 zrobię bo eksperymentuje czy drugi pomiar mam lepszy i na większym głodzie

jakie tętna?

Teraz 57, 52, 51 = 94
A propos, ktoś wie czy jeżeli wychodzi 93,75 to wynik jest 93 czy zaokrąglają normalnie powyżej XX,50 w górę a poniżej w dół ?

[Radek1993]

Mi przed chwila wyszło 89, jeszcze o 13 zrobię bo eksperymentuje czy drugi pomiar mam lepszy i na większym głodzie

jakie tętna?

Teraz 57, 52, 51 = 94
A propos, ktoś wie czy jeżeli wychodzi 93,75 to wynik jest 93 czy zaokrąglają normalnie powyżej XX,50 w górę a poniżej w dół ?

Nie muszą zaokraglac bo ocena z Harvarda to wskaźnik minimum ileś tam. Wiec jeśli masz 79,99999 to nie zaliczyłes a jeśli 80,0000001 to zaliczyłes. Nawet jak masz 80,99 to i tak masz: zaliczony wiec nie ma różnicy zaokraglenie.

A co do samego pytania to nie pamiętam jak to zaokrąglają.

[Kamilweg]

Mi emocje już od dawna towarzyszą, ale tak mocniej to od wczoraj, nawet grać na kompie mi się nie chce, myślę cały czas o egzaminach nie stresuje się ale chęć do walki jest ogromna 

A propo harvarda, robiłem w czwartek, i pomiary tętna: 56,51,48

Też tak macie że jak siadacie po harvardzie to po chwili pot leje się strumieniem? Dodam, że robię w pomieszczeniu a dokładniej u siebie w pokoju gdzie mam dość gorąco 

masz czas na granie na KOMPIE ?    a co do harvarda to uważam że mam dobre  warunki do ćwiczeń ,zrobiłem sobie taki stopień naa 40 cm  w stodole tak samo drążek  .  Delikatny wiaterek zawsze wieje ,nawet jest dość chłodno nawet jak teraz przez kilka dni był te upały. 

[eryko95]

Mi emocje już od dawna towarzyszą, ale tak mocniej to od wczoraj, nawet grać na kompie mi się nie chce, myślę cały czas o egzaminach nie stresuje się ale chęć do walki jest ogromna 

A propo harvarda, robiłem w czwartek, i pomiary tętna: 56,51,48

Też tak macie że jak siadacie po harvardzie to po chwili pot leje się strumieniem? Dodam, że robię w pomieszczeniu a dokładniej u siebie w pokoju gdzie mam dość gorąco 

Tyle razy wykonywałem tego Harwarda i praktycznie tak samo po każdej próbie zalany potem/wodą   
Ja też przed chwilą robiłem i wynik 89 , mam nadzieje , że na egzaminie specjalnie się nie pogorszy
Mam sporo czasu wolnego , ale jakoś straciłem motywacje do nauki , przycisnę jeszcze jak przejdę sprawność. 

[maksio97]

Ja też już się blokuję jeśli chodzi o tą naukę- tyle razy już te testy przejrzałem i przerobiłem, że już mnie nudzą te testy :/
Ale jakoś trzeba dupę spiąć i się ich uczyć, bo powtarzalność pytań to klucz do sukcesu 

Przedstawię swoje wyniki z testów z danych lat, starsze testy nie mają zakresu 150 pkt, ponieważ uwzględniam tylko pytania typu "A,B,C,D", gdyż dopasowania dwóch kolumn i wpisywania konkretnego wyniku nie stosuje się już od 2001 roku.
Wyniki są średnią z 5 prób do danego testu.

1995- 51/54
1996- 101/111
1997- 109/120
1998- 116/132
1999- 99/129
2000- 119/135
2001- 119/150
2002- 128/150
2003- 103/150
2004- 116/150
2005- 101/150
2006- 117/150
2007- 138/150
2008- 139/150
2009- 147/150
2010- 135/150
2011- 117/150
2012- 125/150
2013- 124/150
2014- 130/150
2015- 130/150

ŚREDNIA OGÓLNA: 126/150

Nadaję się z takimi wynikami?

[komar18]

No testy ok, a po za testami umiesz coś w ogóle czy nawet żadnego wzoru i tematu?

[LucasPSP]

Testy to nie wszystko, zadania trzeba umieć liczyć ! a nie wszystko na pamieć, są lata, w których górują nowe zadania czyli np. powtórzyło sie 18 o podobnej tej samej tresci a 32 zupełnie nowe, startuję nie pierwszy raz to wiem co mówię, zresztą duży przesiew będzie na harvardzie i 50 tce

[Rico650]

.

[Lucky]

Powiedzcie mi czy jak rozwiązujecie te testy, to wiadomo każde pytanie liczycie sobie za 3 pkt, ale jak macie błędną odpowiedz to piszecie minus 1 pkt?

nie wiem jak wy, ale ja tak robię.

[Rico650]

.

[Lucky]

nie no to spoko


mój ostatni harvard 55-45-43 zawsze robię koło południa. Bywa że dwa ostatnie pomiary są identyczne, nie wiem dlaczego, ale skoro się łapie to może tak być

[peter_92]

nie no to spoko


mój ostatni harvard 55-45-43 zawsze robię koło południa. Bywa że dwa ostatnie pomiary są identyczne, nie wiem dlaczego, ale skoro się łapie to może tak być

dodaj do tego, że na egzaminie przychodzi zawsze stres, emocje i wyniki "domowe" mogą odbiegać o tych osiągniętych na miejscu, ale jak dużo biegasz i jesteś wydolny nie powinno być problemu przejść dalej

[Lucky]

to prawda, ale sądzę, że jeśli w domu osiągam 100 - 110 na harvardzie i miałbym się stresować ze tego nie zaliczę to osoby mające po 90 w ogóle nie powinny jechać na te testy..    

może zbyt pewnie to zabrzmi ale o harvarda i swoją wydolność w ogóle się nie przejmuję.

rożnie to bywa z 50m ale trzeb być dobrej myśli.

[Jozekk14]

Mi ostatnio wyszedl harvard 124 więc sie nie martwie gorzej z 50 bo zależy od dnia raz mam 6 90 a raz 7 50 , co do testów ja nauczyłem sie wszystkich odpowiedzi po prostu i teraz po prostu sam rozwiazuje pusty egzamin i sam sie sprawdzam + wiedza wzorów i zasad więc jesli 50 siądzie to myśle ze 70 % sukcesu

[Rico650]

.

[maki123]

co do Harvarda to robicie każde wejście do pełnego wyprostu kolan ? Mógłby wypowiedziec sie ktos kto juz bral udzial w naborach czy zwracaja na to uwage

[kotmira]

No to widzę, że mamy tutaj samych atletów, na których w ogóle nie działa wysiłek fizyczny... Skoro ludzie mają wyniki po 110-120 nawet w harvardzie, powinni zmodyfikować tabelę i wynik bardzo dobry powinien zaczynać się od 130 w zwyż a nie od 90...

Tak kolego tylko na forum udziela się 50 osób? a w realu z 900 przygotowuje się może z 500 widzę to po moich kumplach, którzy jadę bo może się uda  Czas pokaże kto ostro zasuwał a kto imprezował co weekend do sztywki 

[kotmira]

co do Harvarda to robicie każde wejście do pełnego wyprostu kolan ? Mógłby wypowiedziec sie ktos kto juz bral udzial w naborach czy zwracaja na to uwage

Na naborze z ulicy czepiali się jak nie stawiałeś całej stopy na podeście a na wyprost aż tak uwagi nie zwracali

[Lucky]

No to widzę, że mamy tutaj samych atletów, na których w ogóle nie działa wysiłek fizyczny... Skoro ludzie mają wyniki po 110-120 nawet w harvardzie, powinni zmodyfikować tabelę i wynik bardzo dobry powinien zaczynać się od 130 w zwyż a nie od 90...

jeśli ktoś przepracował ostatnie 3 miesiące to harvard dla niego jest formalnością.

Sam wiem po sobie. Rico650 robię 30km x 5 razy w tygodniu na rowerze z maską treningową na sobie i na najwyższej wysokości. Nie trzeba być atletą. 

[Kamilweg]

No to widzę, że mamy tutaj samych atletów, na których w ogóle nie działa wysiłek fizyczny... Skoro ludzie mają wyniki po 110-120 nawet w harvardzie, powinni zmodyfikować tabelę i wynik bardzo dobry powinien zaczynać się od 130 w zwyż a nie od 90...

Tak kolego tylko na forum udziela się 50 osób? a w realu z 900 przygotowuje się może z 500 widzę to po moich kumplach, którzy jadę bo może się uda  Czas pokaże kto ostro zasuwał a kto imprezował co weekend do sztywki 

 w dużej mierze masz racje ,ale też każdemu z tych co dawali z siebie wszystko może się nie udać..
Te ostatnie kilka miesięcy to dla nas czas wyrzeczeń ..  Sam jak wypije 3 piwa albo nawet jedno  w piątek to w sobotę bieganie jest koszmarem.

[komar18]

Dokładnie, 3 razy w tygodniu trening srednio 5-6km ozywiscie z interwalami srednio jeden w tygodniu i nie ma szans zeby nie zaliczyc harwarda, a apropo tych imprez co weekend, panowie chyba było warto odmawiac wszystkiego, bo gdyby nam sie udalo to tak na prawde cale wakacje przed nami na imprezy, nie tak? Ja w sumie od miesiaca ani kropli alkoholu dla bezpieczenstwa, bo jednak to tylko zle wpływa na wydolnosc i ogolnie organizm

[Rico650]

.

[maksio97]

No testy ok, a po za testami umiesz coś w ogóle czy nawet żadnego wzoru i tematu?

Wzory fizyczne opanowane, z chemii teoria tylko