Jest to dobry pomysł, ale nie licz na zbyt wiele. Sam to już praktykuję przynajmniej od czterech lat. Rękawiczki zakupione w pierwszym lepszym sklepie z wyposażeniem BHP za kwotę chyba 30 zł nie uległy uszkodzeniu do dzisiaj. Wożę je w kieszeni ubrania ochronnego żeby nie były widoczne i zakładam najczęściej przy działaniach w przypadku wypadków komunikacyjnych, pod spód często wkładam rękawiczki lateksowe żeby ewentualnie móc szybko komuś udzielić pomocy. Jak wcześniej wspomniałem nie obnoszę się z tym i gdy w akcji bierze udział d-ca JRG lub wyżej nie zakładam ich żeby nie rzucało się w oczy.