Autor Wątek: Wypadek z 2006  (Przeczytany 1387 razy)

Offline Michał:)

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • SAPSP
Wypadek z 2006
« dnia: Kwiecień 12, 2015, 20:11:09 »
Oglądał ktoś polsat? Dopiero co skończył się program "Państwo w państwie", a w nim o akcji z przed kilku lat gdzie lekarz stwierdził zgon poszkodowanego który żył. Zaczęto obwiniać straż pożarną za brak podjęcia czynności mających na celu usunięcia kabli energetycznych. W programie scenka, gdzie strażak odsuwa kable na bok bosakiem dielektrycznym.
Może jest ktoś siedzący w temacie i opowie nieco szerzej o tamtych wydarzeniach.
Cytuj
W sprawie pozostaje także odpowiedzialność ratownika straży pożarnej, który dowodził akcją. Na aucie Huberta leżały bowiem kable energetyczne i ratownicy czekali aż w okolicy zostanie wyłączony prąd, którego i tak najprawdopodobniej nie było. Według opinii biegłego energetyka strażacy mogli posłużyć się profesjonalnym sprzętem i od razu wydostać chłopaka z samochodu.
 
Rodzice zarzucają prokuraturze, że to jej działania doprowadziły do przedawnienia karalności strażaka. Żaden organ nie zweryfikował tak naprawdę czy mężczyzna popełnił przestępstwo (nieudzielenia pomocy przez osobę, na której ciążył taki szczególny obowiązek) ponieważ minęło ponad 5 lat od zdarzenia do właściwego zajęcia się sprawą.
 
http://www.panstwowpanstwie.polsat.pl/Panstwo_W_Panstwie__Oficjalna_Strona_Programu,6067/News,6068/Usmiercony_Przez_Lekarza,1439852/index.html