Nie wiem czy to dobry temat ale niech będzie tutaj.
Byłem wczoraj ze znajomym na sprawnościówce do PSP.Biegaliśmy na 50m, na 1000m oraz podciągaliśmy się na drążku.Było nas łącznie około 50 osób. Nie pytałem nawet o liczbę etatów jakie mają bo pewnie 1 lub 2
W każdy razie po zaliczeniu wszystkich konkurencji okazało się,że w sumie mieścimy się z kumplem w pierwszej dziesiątce.Wynik,że tak powiem zajebisty biorąc pod uwagę to,że ja byłem po nocnej służbie,a kumpel...cóż dopadła go grypa.
Przy ostatniej konkurencji - czyli wejściu na drabinę odczytywali wyniki. No i sobie tak słuchamy i słuchamy.Czytają wyniki wybitne - nie ma nas.Czytają bardzo dobre i dobre - nie ma nas. Czytają dostateczne i słabe - nie ma nas.I w miarę jak czytali nam powiększały się gałki oczne.Okazało się,że nie zaliczyliśmy.Wyczytali około 20 osób.My byliśmy w pierwszej dziesiątce i nie zaliczyliśmy.To mam pytanie : kto zaliczył ?
Pozdrawiam.