Jeszcze 2 lata temu, przed wejściem właśnie "nowych zasad" jakie mamy teraz, czyli dodano pływanie i oceny DOBRE, to było właśnie jak poprzednicy mówią, i tak było wszędzie; czyli, wystarczyło dać rade zrobic harvarda , nie paść przy tym i dać sobie zmierzyć parametry, i szło się dalej, żadnego odpadania nie było na sprawnościóce jak nie miało się DOBREJ oceny. I to właśnie jest co raz bardziej krzywdzące wobec Nas, którzy się teraz starają, bo z takimi umiejenościami, kursami, formą, dawno byśmy się dostali do PSP gdyby były takie wytyczne jak kiedyś. A teraz tyrasz, robisz co możesz, na maxa, a i tak "co komenda to komenda", a najgorszą nieuczciwą formą sprawdzenia Ciebie jest harvard, jest to niemiarodajne, nie pokazujące czy się nadajesz i czy jesteś sprawny, - te opinie, słowa wydał nie jeden lekarz, ratownik, komendat, co do niesłuszności tego testu i odpadania.