Sprawa nie do przepchnięcia za poprzedniego kierownictwa KG PSP a pewnie i kilku Komend Wojewódzkich.
Te hełmy mają tyle wad, ze można by nimi obdzielić kilakanaście innych modeli.
Generalnie mają skopane wszystko.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że wciska sie kit chłopakom narażonym na bezpośrednie zagrożenie.
Słyszałem też o tym, że gdzieś w kraju powypinały się skorupy z więźby.
Bo poza bezpieczeństwem to i ergonomia do dupy.
Za narażanie zdrowia i życia strazaków ktoś, kto je dopuścił to powinien oberwać, żeby następni bali się szastać bezpieczeństwem ratowników.
Pewnie i tak skręcą odpowiedzialność, że jakas komisja lub grupa bliżej nikomu nie znanych i tajemniczych osób dopuściła, a jak zawsze czysta i jasna procedura przetargowa wybrała ten wyrób jako najlepszy i optymalny.
A dodam jeszczeto, że do tej pory pewnie winni byli Ci co narzekali na te hełmy, czyli strażacy, ze znów im się coś nie podoba i zawracają gitarę.