Autor Wątek: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?  (Przeczytany 7868 razy)

Offline zawisza55

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 25, 2006, 18:00:09 »
te wszystkie wasze dyskusje o nadgodzinach, dorabianiu kto ile i za ile, prewentysta czy inny są tak puste i głupie, że to tylko prościuchy strażacy tak mogą  dyskutować na forum
- uczcie się od innych służb , oni ani słowa co i jak
- wstyd mi za was głupole, doczekacie się takiego systemu pracy , że nie dorobicie nic

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 26, 2006, 08:39:51 »
zawisza55 piszesz:
Cytuj
uczcie się od innych służb , oni ani słowa co i jak

własnie się uczymy, kiolega chyba nie w temacie, że w innych służbach dawno temu unormowano czas pracy, a co za tym idze zarobki również..

Cytuj
te wszystkie wasze dyskusje o nadgodzinach, dorabianiu kto ile i za ile, prewentysta czy inny są tak puste i głupie, że to tylko prościuchy strażacy tak mogą  dyskutować na forum
- wstyd mi za was głupole, doczekacie się takiego systemu pracy , że nie dorobicie nic

1. Wyzywając nas nic nie wskórasz, a udowodnisz jedynie, że mierzysz wszystkich swoją miarą, zwróć uwagę, że ostatni post w tym temacie był z 18. kwietnia !!!
2. Osobiści chcialbym doczekać się takiego systemu pracy i płacy, żebym nie musiał dorabiać nic!!

aa jeszcze jedno, czy idąc za przykladem swojego protoplasty Zawiszy Czarnego również malujesz paznokcie, usta i oczy?  :mellow:
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline Bart2376

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 26, 2006, 17:43:23 »
WItam - temat wraca jak bumerang. Niestety, po raz kolejny na w sumie rzeczowe pytanie pojawiła się cała masa debilnych odpowiedzi całkowicie odbiegających od tematu. Jesli chodzi o stronę prawną - od 1 lipca 2005 r. obowiązuje w PSP 40-h system służby - więc rachunek jest prosty - kto pracował ponad to liczbę ma godziny nadpracowane. W PSP nie istnieje pojęcie nadgodzin - nie ma dodatków za godziny nadliczbowe itp. - po prostu nalezy oddać za to wolne. I to się wam strażacy nalezy. Macie trzy lata (zgodnie z zasadami z kodeksu pracy) na wyegzekwowanie swoich nalezności. Choć na waszym miejscu bym cierpliwie czekał - nic nie tracicie a pieniążki rosną (od 1 lipca 2005 r. cały czas rosną odsetki od zobowiązań).
Na ironię losu zasługuje okoliczność, iz to związki zawodowe walczyły o 40-h tydzień służby, a teraz olały całkowicie strażaków, zajęte aktualnie obsadą stanowisk. Polecam tą okoliczność do przemyślenia strażakom związkowcom (szeregowym) - może najwyższy czas na zmiany personalne w waszych związkach?
Na koniec chciałbym dodać - chcącemu nie dzieje się krzywda (stara łacińska paremia) - więc jeśli nadal będziecie się godzić na taki stan rzeczy - to nikt w waszej sprawie nic nie zrobi (ZZ patrz wyż

Offline daw12

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 26, 2006, 18:09:10 »
          Sorki koledzy ale czasami takie bzdury tu walicie ze az strach czytać.Może źle zrozumieliście zerowanie godzin. Bo okres rozliczeniowy trwa od 01 stycznia do 30 czerwca - a od 1 lipca  wchodzicie w nowy okres rozliczeniowy do 31.grudnia i  w nowym okresie rozliczeniowym pracodawca wg. kodeksu pracy nie moze oddac Wam nadgodzin bez waszej zgody.  W danym okresie rozliczeniowym mozna oddawać nadgodziny tylko z tego okresu, pozostałe tylko za zgoda pracownika - kodeks pracy

        Jak wyobrażacie sobie wyzerowanie  godzin, przecież są one ewidencjonowane a K-nt nawet wojewódzki nie podstawiałby sobie takiego  haka pod nogi.
        Gdyby to zrobił to dałby niezłego asa do rekawa ZZ.
        Po zatym K-nt Główny na jednym ze spotkań wspomniał żeby  nie bać sie nadgodzin , ale ma to być zrobione z rązsśdkiem  , bo to tez ma być argument po nowe etaty. lepiej zeby takie argumenty wystarczyły , niz mielibysmy argumentować zbyt niskie stany osobowe ofiarami  podczas prowadzanych działań , czy to wsród ratowanych czy ratujacych.
                                      Życze sukcesów  -_- daw12

Offline daw12

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 26, 2006, 18:17:26 »
   I jeszcze parę slów do kolegi PJ... coś tam dalej.
  Chłopie jak 15 lat  sluzby to udaj  sie na zasłuzoną e.....
a jak nie  to  staraj  sie  swoje poglądy zachować dla siebie albo dla kolegów którym płodzisz  legędy o setkach  uratowanych ludzi podczas Twojej cieżkiej służby  w PSP  a słuchajac obgryzają paznokcie popijają ciepłym piwem!!!
                                          Pozdrawiam!!!

** Nie pisz wiadomości po sobie, możesz modyfikować jedną**
dago
« Ostatnia zmiana: Lipiec 26, 2006, 18:57:46 wysłana przez dago »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 29, 2006, 11:44:50 »
A może tak wypowiedź o zerowaniu nadgodzin czytać wprost z zapisem rozporządzenia, czyli innymi słowy w nowe półrocze nie można wejść z zaległymi nadgodzinami. Odebranie wolnego jest obowiązkiem strażaka, a przełożony ma to mu umożliwić.
ROZPORZĄDZENIE MSWiA z dnia 29 grudnia 2005 r. w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP
   § 10. 1. Czas wolny od służby w zamian za czas służby przekraczający normę określoną w ustawie może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego ukończeniu.
   2. Czas wolny, o którym mowa w ust. 1, strażak jest obowiązany wykorzystać w okresie rozliczeniowym albo do dnia zwolnienia ze służby następującego przed zakończeniem tego okresu, a przełożony uprawniony do mianowania (powołania) ma obowiązek mu to ułatwić.
   § 15. 4. Przyjmuje się dwa okresy rozliczeniowe w roku kalendarzowym:
  1)  1 stycznia-30 czerwca;
  2)  1 lipca-31 grudnia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w egzekwowaniu należnego prawa.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2006, 11:48:10 wysłana przez piotr998 »
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline solosar

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 107
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 01, 2006, 23:05:19 »
:)
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2016, 22:19:25 wysłana przez solosar »

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 04, 2006, 19:12:49 »
mozna miec nadgodziny za zeszle polrocze pracujac nawet 48godz/w tyg
a co do wypowiedzi kw
nie ma takiego prawa teoretycznie bo rozliczenie zostaje i ktos/kiedys oddac to w jakiejs formie bedzie musiał
a praktycznie ... jak bedziesz odchodzic na emeryture to wtedy mozesz sobie zalozyc sprawe w sądzie i powinni zaplacic

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 04, 2006, 19:19:50 »
Obawiam się, że jeżeli nie udokumentujesz że chciałeś odebrać, lecz komendant ci tego nie umożliwił, to stanowisko sądu może być różne. Przypominam zapis § 10 ust. 2 rozporządzenia MSWiA.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Paweł 80

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 03, 2006, 19:43:24 »
Panowie czy Wy co nie którzy macie tyle we łbie co baran w torbie, wychodzicie z założenie, że jak Wy nie macie to i nam zabrać. Może jednak wyjść z założenie, że jak my mamy to Wy też chcecie. My jako podział bojowy pracujewmy na Was,,Sztabowców", a Wam się w d...ch wali i zarabicie o wiele więcej, siedząc na d...ch i wymyślać jak ukłuć podział. Mówicie, że siedzimy i pijemy kawę, my nie wiemy czy za chwilę nie wyjedziemy do akcji i czy wrócimy z niej cali. Jeżeli mi się nazbieraja nadgodziny to napewno nie pozwolę żeby ktoś mi je zabrał i pod kreskę, bo ja je wypracowalem i powinienem mieć je oddane lub zapłacone, my też mamy rodziny i musimy żyć, a nie kombinować gdzie dorobić.

Offline rademenes99

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
  • Milczenie jest złotem, mowa żródłem nieporozumień.
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 03, 2006, 22:08:09 »
Przypomnę tylko że nadal jedno województwo, pracuje po 48 tygodniowo...wiadomo śląskie, nadgodziny teortycznie do zapłacenia, a Komendant Wojewódzki mówi; nie zapłace bo nie ma na to pieniędzy... Proszę mnie pozwać do sądu....
Nadgodzin za pierwsze półrocze uzbierało się 144, i co..... i NIC  Cisza, nawet nie wiem czy ktoś rzeczywiście podał p. Komendanta do sądu...
Cóż trzeba miec nadzieję ...
Pozdrawiam  :mellow:
Ekspert to człowiek który przestał myśleć - on wie ;).

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Czy komendant wojewodzki ma takie prawo?
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 04, 2006, 13:20:54 »
@Paweł80 - jak nie weźnmiesz się sam za swoje sprawy to na pewno w PSP nikt Ci nic nie da nawet jak Ci się coś należy :) Taka firma :).
Zatem nie "nie pozwolisz" jak piszesz odebrać sobie swoich nadgodzin. Problem poważny ale pozostaje w wyniku braku oddawania wolnego lub wypłaty pieniędzy tylko droga sądowa.

Żeby wydatkować takie pieniądze za "nadgodziny" to najpierw musi być takie prawo, a jak na razie żaden komendant nie zdecyduje się na taką operację.

Zatem "nadgodziny" się zbierają kumulują zapisują itd. Komendanci nic nie robią, a każdy strażak ma prawo dochodzić swoich praw na wokandach w sądach.

Tylko  przed sądem pracy istnieje również taki termin jak przedawnienie - zatem nie można sobie składać kolejnych lat nadgodzin w tzw. pamięci.
Jeszcze jedno wypowiedź @Piotr998 jest w pełni zasadna, gdyż jak udowodnisz, że wyczerpałeś całą ścieżkę dotyczącą wyjaśnienia sprawy u siebie w komendzie skoro nie było żadnego pisma w  tej sprawie nie przedstawiłeś komendnatowi????

Zatem czekaj