20 lat na SK i zawsze obiecanki, a to serce komendy , centrum dowodzenia itd itd itd........ Cały czas dorzucanie nowych procedur, formatek, drzew, map, aktualizacji SWD odhaczyć to, tamto, statystyki sryki, realizacja zadań operacyjnych jakbyś pracował w systemie biurowym. Wszyscy zapominają, że PSK/MSK spełniają również role punktów alarmowych i po prostu Dyżurni się czasami nie wyrabiają. Więc na nowo Polska Ludowa: przecież są procedury, wytyczne, flagi rodzaje , podrodzaje i różne dyrdymały. A tam tylko jeden człowiek na 8 grupie. Zresztą nawet jak dadzą nie wiadomo jaką to i tak w pracy na SK sie nic nie zmieni. Tylko satysfakcja większa. Pomarzyć można o podniesieniu grup. Chłopaki z podziału trochę się podśmiewają zwłaszcza d-cy zastępu i st. operatorzy.
Ech