W artykule pisza o dyskryminacji strazakow, ale w takim razie czlowiek bez kursu podstawowego (lub szkoly) jest takze dyskryminowany, prawda?
Z tego co pamietam nie mozna zrobic kursu np. W szkole w Bydgoszczy na wlasna reke, wiec jak szary czlowiek ma spelnic wymagania naboru?
Rozumiem, ze to spolka prywatna. Dajmy na to, ze firma np. informatyczna szuka nowego informatyka. Oczywiscie rowniez nie przyjma kogos bez szkoly, ale studia informatyczne moze zrobic "kazdy", droga jest zatem otwarta.
Jak wobec tego szary czlowiek ma przygotowac sie do naboru w LSP?