nie do końca - można wziąć dwa razy po jednym dniu i wtedy są dwie służby wolne; ale: każdy dzień płatny 80%; za każdy dzień, jeżeli zgodnie z harmonogramem półrocznym był dniem zaplanowanej służby, "schodzi" 16 godzin ponadnormatywnych; więc jeśli ktoś chce być sprytny, to bierze ten dzień wtedy, kiedy w harmonogramie półrocznym ma wolne, a w miesięcznym wyszła mu służba; drugie ale: żona nie może być niepracująca, wśród domowników nie może być pełnoletnich osób spokrewnionych (babcie, dziadkowie, pełnoletnie dzieci, wujkowie, ciocie - osoba taka musi być zdrowa) i oczywiście żona nie korzysta z tego wolnego; generalnie to się strażakom nie opłaca, chyba że są ojcami samotnie wychowującymi dziecko; a teraz dlaczego tak jest: jeden dzień tej tak zwanej opieki (nie mylić z opieką na druku L4) to koszt ca. 360 pelenów; u mnie w stadzie korzystniej jest kiedy żona z tego korzysta, a i tak robi to w ostateczności (wyczerpany urlop); to, że mamy takie prawo, nie oznacza, że musimy z niego korzystać, zwłaszcza gdy jest to niekorzystne finansowo; podsumowując - można oczywiście w roku zrobić sobie ekstra dwie wolne służby, ale bije to po kieszeni na ponad siedem stów netto;