A nie lepiej dogadać się z przełożonym, aby udzielił ci urlopu bezpłatnego na okres jednego roku. Później powrócić na dwa tygodnie i znów urlop... Chociaż z drugiej strony nie zdziwiłbym się, gdybyś dostał odmowę. W końcu blokujesz etat. Co do powrotu do służby, to niestety odbyłoby się na ogólnych warunkach. Tzn. służba przygotowawcza, rozpoczynasz od stażysty itd. Ten temat dosyć dobrze znam, ponieważ właśnie go przerabiam. Jedyne co zachowujesz, to stopień oraz staż, który liczy ci się do okresów umożliwiających mianowanie na wyższe stanowisko służbowe.