No niekoniecznie powodem musi być zawór tankowania zbiornika z autopompy nazywany potocznie baypassem
Może być zamknięty, a piana i tak pojawi się w zbiorniku wody .
Jest taka możliwość !
Kłania się znajomość układów wodno pianowych i słaby poziom szkolenia w Polsce .
Dlaczego ?
Zobaczcie jak skonstruowany jest układ wodno pianowy w części związanej z zasysaniem środka pianotwórczego .
Po stronie tłocznej autopompy wychodzi odejście które po przez mieszacz środka trafia na stronę ssącą autopompy.
Czyli w tym obejściu krąży nieustannie "woda" niezależnie od wydatku na prądownicy .
Jak zamkniemy prądownice proces ten dalej trwa .
Zasysany jest środek i zwiększana ilość "wody" ( piszę wody ale to już nie woda a roztwór wody z środkiem) w układzie .
Jak zwiększa się ta ilość to jedynym miejscem gdzie może się ona skierować jest zbiornik wody , poprzez układ jej zasysania i tak również może dostać się środek do zbiornika .
To ułomność prostych i tanich układów , bez układów pomiaru przepływu lub wtrysku środka na konkretne linie tłoczne.
Niestety operator musi myśleć i obserwować pracę roty .
Sam wiedząc o tym też się kiedyś złapałem i załadowałem środek do zbiornika. Na kontroli mieliśmy zgasić samochód pianą . By było efektownie i piana poszła od razu na prądownicę , wcześniej uruchomiłem układa. Ale jak to na kontroli celebrowanej spacerkiem nikt się nie spieszył i zanim się rozwinęli , woda z środkiem szła przelewem zbiornika wozu
Podsumowując nie tylko baypass może być przyczyną - ma on swoje wady ale również wiele zalet i czasami wypada go stosować .