Panowie, proszę was... Ja wiem, że czujecie się już jedną nogą w szkole ale nie stwarzajcie sobie problemów na siłę! W basenie chodzi o to żeby dotknąć ściany beż zatrzymywania się i tyle! Nie musicie robić nawrotów jak zawodowi pływacy. Ja, jak startowałem z ulicy to przed końcem basenu płynąc kraulem wyrzuciłem nogi do przodu odbijając się od ściany i płynąłem dalej. Dziwnie to brzmi ale nie umiem inaczej tego zobrazować. Głowa do góry! Musieli byście zacząć się topić żeby uwalić basen...