Właśnie pisałem neta rozłączyło i wszystko poszło.... ehhhh....
Małe sprostowanie 40-50min biegałem z tempem 10/12 km/h, bo jakieś gratulacje tu do mnie dochodzą.
Co nie jest jakiś tam osiągnięciem wydaje mi się.
Niestety nie mogę odnaleźć tego treningu, ale napiszę ogólniki i jak ja to robiłem z tego co pamiętam. Samemu mi potrzeba także będę to jeszcze na dniach szukał nie zapisałem strony ;/
Zaczynamy od rozgrzewki rozciąganie, skipy, przeplatanka itd itp. Ważna jest porządna rozgrzewka 5-7min. Dalej robimy trucht około mniej więcej tyle samo czasu. No i tu zaczyna się jazda. Od momentu wystartowania z truchtem rozgrzewki, nie robimy przerwy na marsz do końca cyklu. Interwał 15/45 sekund oznacza 15sek sprintu w tempie submaksymalnym lub maksymalnym i 45sek truchtu. Czyli powiedzmy 20-22 km/h sprint i odpowiednio 10-12km/h trucht. Ważne by dochodzić do tempa 80-90% tętna maksymalnego i 60-70% podczas truchtu. Chodzi o ostry bezdech czy beztlen jakoś tak to się nazywa
. Jak doświadczycie będziecie wiedzieć co to
Jeśli nie osiągniemy tego pułapu autor podpowiada, że ten sport czy trening nie jest dla nas czy coś w tym rodzaju
Powinniśmy zaczynać od 5 interwałów co można osiągnąć właśnie po wybieganiu truchtem 40-50min. Tak powinniśmy dojść do 10 interwałów. Następne etapy to 30/30 i 45/15 i również jeśli dojdziemy do 10 przechodzimy na level wyżej. Każdym cyklu interwałów kończymy truchtem 15-20min. Cały trening powinien trwać około 40min. Biegamy 3,4 razy w tygodniu ja biegałem co 2 dni. Mogą wystąpić zawroty głowy, mroczki przed oczami, nawet wymioty
. Możecie oceniać komentować ja z 4;40 zrobiłem 3:23 a tylko 1,5 miesiąca biegałem tym treningiem. Dobrze się czuję nie miałem kontuzji. Polecam jednym słowem, bo ja jestem mega zadowolony. Ten trening to nic miłego zresztą sami zobaczycie, jeśli sumiennie będziecie robić. Tak na chwilę przed interwałami nie miałem wesołej miny katorga
Ja jestem lajkiem i takie mam wrażenia po tym ale efekt jak dla mnie zdumiewający.
Kto z krk zapraszam do wspólnych treningów