Szczerze, to moich kwalifikacji nie uważam za sukces, tym nie rozumiem znajomych którzy się podniecają ze zdali prawko za 1 razem, to jest nic nadzwyczajnego, ja wszystkie kategorie zdałem za pierwszym także dla mnie to nie powód do chwalenia się, to tak "baj de łej".
Wszystko zrobiłem na swój koszt i sam na to zarobiłem, i naprawdę coraz bardziej w tym sensu nie widzę, patrząc na ludzi z jakim oni "wachlarzem" się dostali.
Tak, też startuje.