I te teksty kadetów: połóżcie się na środku, żeby nie przeszkadzać
Ten kilometr był masakrą..ale wiem, że dałem z siebie wszystko
Po sprawdzeniu wyników udałem się na środek i chwilkę tam leżałem, ale radość z zaliczenia rekompensowała niedogności
Obojczyk uszkodziłem w hotelu na płytkach, słabe czucie w nogach i wiele nie trzeba..Byłem przed chwilą u lekarza prywatnie i stwierdził, że..nie jest złamany
Komu tu wierzyć teraz..Chyba skonsultuje to jeszcze z jedną specjalistą za kilka dni, jednak ból odczuwam już mniejszy niż wczoraj więc jestem dobrej myśli. Jednak wole uważać, bo z obojczykiem nie ma żartów uwzględniając, że za rok pasuje machnąć 25 na drążku.
Co do planów i testów, już teraz mam pewność, że trzeba ostro zapier*alać
Wybieram się też na studia: Bezpieczeństwo wewnętrzne w Rzeszowie